50-tka

Sobota, 1 lipca 2023 · Komentarze(6)
Kategoria 50-tka
Pogoda fajna na jazdę, ale po południu "Norweska" zapowiadała deszcz, dlatego pokręciłem się trochę po lesie.




Czaplinek-Borne Sulinowo-Czaplinek

Sobota, 24 czerwca 2023 · Komentarze(6)
Do tej wycieczki natchnęła mnie nasza koleżanka Madzia, ponieważ ostatnie jej wpisy to wycieczki rowerowe z małą pomocą samochodu. Sam również używałem go parę lat wcześniej do moich wycieczek z Wałcza do Bornego Sulinowa czy z Drawna objazd Drawieńskiego Parku Narodowego. Od jakiegoś czasu słyszałem o budowie nowej ścieżki rowerowej z Łubowa do Bornego Sulinowa , który wywarł 7 lat temu na mnie bardzo pozytywne wrażenia, ponieważ niby malutka mieścina, ale jest bardzo ładnie zadbana położona wśród malowniczych lasów i dodatkowo posiada również fajną infrastrukturę rowerową, która cały czas jak miałem dzisiaj możliwość zobaczyć się rozbudowuje. Tak więc rano przed 4 pobudka (sakwy miałem już spakowane) rower z piwnicy i do samochodu. Żeby nie było za łatwo od razu mały problem, jak miałem Citroena to musiałem się trochę natrudzić, żeby rower wszedł (demontaż kół musowo) kupując z kolei Vana Hondy CR-V myślałem że wejdzie na stojąco...niestety demontaż na szczęście tylko przedniego koła też musowo musiałem zrobić. Nie byłoby problemu gdybym miał hak (niestety Honda zaśpiewała prawie 7k) i platformę. W Czaplinku pojawiłem się przed siódmą i  zwiedzanie tego miasta zostawiłem sobie na koniec wycieczki (niestety nie doszło to do skutku...o czym później). 




Trasę wybrałem korzystając z map Mapy.cz i map Rowerem przez Pomorze Zachodnie
Czy dobrze zaplanowałem...raczej tak, choć mając dzisiejszą wiedzę wprowadziłbym parę modyfikacji...krótko mówiąc trasa była w połowie asfaltowa i w połowie szutrowo-kamienisto-piaskowa.





Wisienką na torcie dzisiejszej wycieczki był przejazd wspomnianą, niedawno oddaną ścieżką rowerową z Łubowa do Bornego Sulinowa. Jeśli będą budowane takie ścieżki, które wiją się przez tak cudowne i malownicze miejsca to naprawdę jesteśmy w Europie.

ŁUBOWO-BORNE SULINOWO














BORNE SULINOWO








Ruiny Willi Heinza Guderiana (generał pułkownik Wehrmachtu, Generalny Inspektor Wojsk Pancernych)





To się ponoć nazywa "słupek alarmu lotniczego"





Zdewastowany Garnizonowy Klub Oficerski





RUDY 102



Radziecki cmentarz w Bornem Sulinowie



Jak wspomniałem wcześniej infrastruktura rowerowa w Bornem cały czas się rozwija i na dowód tego pokażę zdjęcie z budowanej ścieżki z Bornego w kierunku Szczecinka
  


Z Bornego udałem się do Rezerwatu Przyrody Diabelskie Pustacie, a który to znajduje się na terenie tzw. Wrzosowisk Kłomińskich – największych w Polsce i jednych z największych wrzosowisk w Europie, położonych na terenie dawnego poligonu wojskowego. Miałem już 7 lat temu okazje podziwiać je w pełnej krasie ponieważ kwitły już wrzosy (widok zapiera dech).


Krótki popas





Z wrzosowisk udałem się do wymarłego miasta KŁOMINO, a raczej do tego co z niego zostało od mojej poprzedniej wizyty. A zostało niewiele bo tylko trzy budynki a pozostałe zostały rozebrane





Z Kłomina trasa zawiodła mnie do Nadarzyc, i właśnie jadąc tam miałem przykry w skutkach wypadek (na szczęcie nie groźny)..Jadąc do Kłomina parokrotnie musiałem pchać rower ponieważ miejscami po ostatnich deszczach zalegało straszne błoto i nie chcąc się upirdzielić  i rower przenosiłem go, przez to ubłociłem swoje SPD i pedały i dlatego gdy chciałem przyhamować bo dziursko pojawiło się na drodze olbrzymie zablokowały mi się moje wspomniane SPD w pedałach i wypierdzieliłem się na tłuczniu. Oczywiście skóra z kolana zdarta a ja na złość zapomniałem zabrać apteczki, którą zawszę zabiera na dłuższe wycieczki. Dobrze, że poza izotonikami wożę czystą wodę, którą wymyłem kulosa i zawiązałem papierem toaletowym (śmieszne, ale najważniejsze że pomogło).

Oflag II D Gross Born (Grossborn-Westfalenhof)









Z Nadarzyc udałem się w kierunku Czaplinka



W Ostroróg k. Czaplinka miała  miejsce katastrofa samolotu Su - 22 w której zginęli ppłk pil. Wacław MACKO i ppłk pil. Bogdan KAWKA.




Gdy zobaczyłem nazwę tej wioski w myślach zobaczyłem wielki kufel zimnego "Czarnego (no może nie małego) Piwa" bo dzisiaj grzało niemiłosiernie i do tego ten paskudny wiatr, który na złość pojawił się w drodze powrotnej





Do Czaplinka dojechałem trochę zmęczony, ponieważ było troooochę przewyższeń, miałem już dość tego gorąca i przed zwiedzaniem miasta odechciało się mojej zranionej nodze ;)))

.


Miroszewo

Sobota, 10 czerwca 2023 · Komentarze(5)
Ależ dzisiaj upał...chcąc nie chcąc nie jechać to grzech.





Miroszewo








50-tka

Czwartek, 8 czerwca 2023 · Komentarze(2)
Tylko 50-tka...wiadomo święto, które spędza się z rodziną (w zeszłym tygodniu w weekend też były nici z kręcenia, ponieważ spędziłem go na budowie u syna)





Stolec

Sobota, 27 maja 2023 · Komentarze(4)
Dziś znowu zbyt mało czasu by dalej pojechać (Dzień Matki), choć pogoda wymarzona na dłuższą przejażdżkę, no cóż dobre i tyle.

BUK


STOLEC (Jak śmiesznie by to nie zabrzmiało)

Pałac w Stolcu z 1721 r.Wieś Stolec od XIII w. wchodziła w skład dóbr ziemskich znakomitego pomorskiego rodu szlacheckiego von Blankenburg. W 1554 r. wieś została sprzedana właścicielom pobliskiej Dobrej Szczecińskiej szlachcicom von Ramin, którzy zmienili jej nazwę na Stolzenburg oznaczającą "wyniosły zamek".Stolec kąpielisko nad jeziorem Stolsko...dziwna sprawa, niby miejskie kąpielisko a uwiecznieni na zdjęciu panowie zawieszali tabliczki z zakazem kąpieli..

Trzebież

Sobota, 20 maja 2023 · Komentarze(4)
Dzisiaj planowałem dłuższy dystans, ale moje wnuki postanowiły mnie odwiedzić, i jak to one mówią z "nocowankiem włącznie", więc uziemniły mnie na dobre.



Trzebież




Nowe Warpno

Sobota, 13 maja 2023 · Komentarze(6)
Dzisiaj dalszy ciąg odzyskania jakiejkolwiek formy, i z tego co widzę ciężko ją będzie odzyskać. Niestety wiek robi swoje (stawy i ścięgna już zaczynają doskwierać), dodatkowo zauważyłem, że gdy jest słoneczna pogoda to strasznie wieje wiatr (pół biedy jak w plecy) tak jak dzisiaj od Hintersee do domu wiatr wiał niemiłosiernie mi w gębę. Do domu przyjechałem strasznie "wyciorany". 



Nowe Warpno
















Rieth








Ludwigshof







Muszę Wam się przyznać, że po głowie od miesiąca chodzi mi zakup rowera elektrycznego (no tak kupi sobie MELEXA i będzie udawał wielkiego kolarza), dlatego biję się myślami czy to będzie dobry zakup. Spotykam coraz więcej nawet młodych ludzi, którzy na takim sprzęcie jeżdżą, i co tu dużo gadać u mnie w pracy trzech kolegów zakupiło takowy sprzęt i bardzo sobie chwalą, ponieważ wypady nawet takie grubo ponad 100km nie są im straszne nawet w największy wmordewind, czy na trasie występujące większe górki, czy piaszczyste szutry. W tych rowerach wbrew pozorom nie jedziemy nie pedałując, przeciwnie musimy kręcić korbą a silnik tylko wspomaga gdy poczuje, że używamy i potrzebujemy większej siły np. podjeżdżając pod górę i nas wspomaga. Jeździłem (korzystając z uprzejmości kolegów) różnymi np. R-Raymon HardRay E 6.0 i Ecobike sX 5 z 2023 roku. Każdy ma plusy i minusy, choć za Ecobike przemawia fakt, że gdy zerwie się łańcuch lub uszkodzi przerzutka lub skręcimy nogę na tym rowerze pojedziemy, ponieważ silnik ma zamontowany na tylnej piaście, a Raymon niestety w korbie.
Tak szczerze mówiąc to chciałem też pokazać (i dać pojeździć) mojej małżonce...a nuż widelec przekona się do roweru :))) i razem ruszymy na coraz więcej budowane ścieżki rowerowe.

Myślę o tym rowerze Ecobike SX 5 z baterią 17,5Ah

.


50-tka

Poniedziałek, 1 maja 2023 · Komentarze(4)
Kategoria 50-tka
Dalszy rozruch zastałych mięśni...pogoda wymarzona by pokręcić trochę korbą.








.

Glashutte

Niedziela, 30 kwietnia 2023 · Komentarze(2)
Dziś piękna pogoda i znowu wolny dzień, czas więc rozruszać stare kości i zrzucić coś czego człowiek z przodu nie powinien mieć za dużo ;))
Zaczynam zwiększać sobie dystansy, aby móc swobodnie dojechać chociażby do Altwarp (uwielbiam tę wioskę rybacką)...na razie mogę sobie odpuścić "STÓWKI".





.

Świdwie

Sobota, 22 kwietnia 2023 · Komentarze(3)
Pierwszy tak długi wypad rowerem w tym roku (jeśli nie licząc od kwietnia moich jazd do pracy). Zapewne spytacie dlaczego...no cóż  nowo budowane Polimery Police (Hyundai Engineering) zabudował nam masę nowych urządzeń komputerowego sterowania ruchem kolejowym stąd masę szkoleń, egzaminów i brak czasu na rozrywki. Aby nie być gołosłownym nie wykorzystałem jeszcze ani jednego dnia urlopu z poprzedniego roku (a mam cały jeszcze za ten rok), "i jak tu żyć premierze".




Padło na krótką trasę na odnowioną wieżę widokową na Świdwiu



.