Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2014

Dystans całkowity:894.22 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:32:31
Średnia prędkość:23.73 km/h
Maksymalna prędkość:45.86 km/h
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:42.58 km i 2h 42m
Więcej statystyk

Fatalny dla mnie dzień

Środa, 26 listopada 2014 · Komentarze(10)
Kategoria Dojazd do pracy
Fatalny w skutkach dla mojego roweru, mianowicie jadąc dzisiaj do pracy na tzw. "Rurowej" jak my na nią w Policach mówimy na zakręcie nieopodal działek pracowniczych zjechał mi drogę samochód (jest tam zakręt prawie 90 stopni i kierowcy chcąc go złagodzić sobie wjeżdżają na ścieżkę rowerową), by nie dopuścić do CZOŁÓWKI musiałem gwałtownie odbić na lewą stronę i moje koło zahaczyło o betonowy postument podtrzymujący znajdującą się na nim rurę ciepłowniczą. Przy tak gwałtownym uderzeniu ja przeleciałem przez kierownicę i wylądowałem na asfaltowej ścieżce, z przedniego koła zrobiła się "ósemka", a pan kierowca "blachosmrodu" jak gdyby nic pomknął dalej (nie zdążyłem nawet zauważyć co to była za marka samochodu, tym bardziej nie widziałem numeru rejestracyjnego). Cóż było robić, roweru nie mogłem pchać bo z koła zrobiła się tzw. ósemka wziąłem "złoma" na ramię i na piechotę z nim zasuwałem do pracy (było bliżej niż do domu). Na szczęście nic mu się nie stało poza wspomnianą ósemką w przednim kole (naprawa tej przyjemności będzie mnie kosztować jak już wstępnie się dowiedziałem 200zł), poza tym kurtka na łokciach rozerwana, a mi....poza zdartym łokciem  i totalnym wkurzeniem się na cały świat jeżdżących blachosmrodów na szczęście nic się nie stało. Mam nadzieję że jeszcze w tym roku nim pojeżdżę.


Zaraz po przyjściu do pracy oszacowanie strat


Uważajcie na to miejsce, ponieważ wielu kierowców ścina tam wspomniany zakręt, a widoczność jest tam ograniczona przez rury ciepłownicze.
.

7000 km (Pętla Gunica)

Niedziela, 23 listopada 2014 · Komentarze(5)
Kategoria Pętla Gunicka

Jeszcze miesiąc temu nie myślałem że uda mi się przekroczyć w tym roku 7k, a jednak (a do końca roku pozostało jeszcze ponad miesiąc ;)).




.
.

Kółeczko

Sobota, 22 listopada 2014 · Komentarze(3)


Nie będę ściemniał, dzisiejsza wycieczka to pogoń aby przekroczyć 7 tysi, ale za słabo się ubrałem i zmarzły mi strasznie stopy chociaż miałem ochraniacze i dlatego mała pętla...trochę po naszej stronie i u Niemiaszków. Dzisiaj zawiodło mnie Endomondo, a raczej chyba telefon, ponieważ w tym tygodniu uaktualnił mi się Android i od tej pory mam same problemy z telefonem (zawiesza mi się i fixują programy w telefonie...prawdopodobnie to nie Endo się wyłączył tylko wina telefonu...dobrze że sprawdziłem w Pampow).




Jak widać Niemiaszki posprzątały liście i ścieżka z Hintersee do Grunhof jest czyściutka

Grunhof


Dobra wiadomość, jest już asfalt na ścieżce z Łęg do Granicy i widziałem asfalt z Granicy w stronę Buku


Do 7k zostało niecałe 40km :))

Pętla Gunica (w tlenie)

Niedziela, 16 listopada 2014 · Komentarze(3)
Kategoria Pętla Gunicka

We wczorajszym wpisie Endomondo dostałem od naszej koleżanki "Uli" reprymendę, mianowicie o tej porze powinno się wyciszyć organizm i ostro zwolnić prędkości na rowerach. Dzisiejsza pętla to tzw. "Łapanie tlenu", i jak Ona to nazwała "Piano, piano". Dzisiaj chociaż pogoda była znowu nie za bardzo rowerowa, można było spotkać wielu rowerzystów (w Tanowie minąłem Jarka "Gadzika" z kolegą).


Lasem

Sobota, 15 listopada 2014 · Komentarze(4)


Jak w tytule...dzisiaj dało się jechać tylko lasem ze względu na zimny wiatr, do tego typowa kapryśna jesień "szaro, buro i ponuro".


P.S.

Dzisiaj po raz pierwszy wkurzył mnie Endomondo który po starcie się wyłączył i dopiero za Tanowem się zreflektowałem i go powtórnie włączyłem.