Jezioro Galenbecker See
Sobota, 30 kwietnia 2016
· Komentarze(8)
Kategoria Wycieczki do Niemiec
Na tę wycieczkę szykowałem się od czwartku kiedy Jacek "Kajacek" ogłosił ją na "fejsie" wiedziałem, że muszę jechać tym bardziej, że mieliśmy odwiedzić na trasie fajnych parę miejscówek na które od dawna się szykowałem. Głównie chodziło mi o Jezioro Schmiedegrundsee nad którym spróbuje rozłożyć namiot w dwudniowej wycieczce, którą już niedługo planuję zrobić. Wystartowaliśmy wcześnie rano (ja o 7:30 z Dobrej) w grupie bardzo kameralnej bo Jacek"Kajacek", Marian, Marek, Hubert, ale jak się okazało na trasie bardzo silnej. Pogoda była super, specjalnie na tę okazję zamówiona przez Jacka tylko w drodze powrotnej na odkrytych terenach dał o sobie znać "Wmordewind", który bardzo nam uprzykrzał wycieczkę. Najciekawszą częścią wycieczki zaplanowanej przez "Kajacka" poza wspomnianym jeziorem Glanbeckersee (jak się okazało to jezioro jest do dupy bo niema do niego dojścia z żadnej strony) była trasa od miejscowości Gehren do Klepelshagen...mówiąc krótko "Bukowa" to pikuś porównując z tym miejscem (nie dość że potężne góry to dodatkowo totalny offroad...Marian złamał szprychy, Markowi urwała się lampa), ale wysiłek się opłacał dla samych niezapomnianych widoków. Zaliczyłem dużo nieznanych mi miejsc w towarzystwie doborowych super "gości", dodatkowo przejechałem w ich gronie rekord przejechanych "kilosów" w tym roku i cóż więcej gadać, poza tym, że jesteśmy umówieni już na następne wycieczki.
Kwiecień zamykam przejechanych 1194.52 km...jest moc ;)))
Tutaj dodatkowo można obejrzeć zdjęcia z naszej wycieczki zrobione przez Marka Kosmalę
Kwiecień zamykam przejechanych 1194.52 km...jest moc ;)))
Tutaj dodatkowo można obejrzeć zdjęcia z naszej wycieczki zrobione przez Marka Kosmalę