Löcknitz (Grenzdorf, Gellin)

Sobota, 19 października 2013 · Komentarze(7)



Ostatnio trochę mocniej popadało, co dostatecznie zniechęciło mnie do jazd rowerem (nawet do pracy). Dzisiaj pogoda miała być słoneczna i dałem się skusić na dalszą wycieczkę (miała być dalsza, do Penkun i Storkow). Było słonecznie, ale Wmordewind dobitnie wybił mi ją z głowy i w trakcie jazdy zmieniłem kierunek na Löcknitz przez Grenzdorf i Gellin w których de facto nigdy nie byłem (przyszedł czas to naprawić).

Zdjęcia nie za dobrej jakości bo robione komórką...dzisiejszy przymrozek rozładował mi bardzo szybko baterie w aparacie (które oczywiście dzień wcześniej zapomniałem naładować).









Löcknitz


Tradycyjnie 1000 letni dąb



Wiatr dzisiaj dawał ostro czadu i trochę mnie wymęczył, dlatego szybko udałem się do Plowen, chociaż planowałem pojechać do Rotchenklempenow, Glashutte i przez Dobieszczyn wrócić do domu, ale oczywiście na planach się skończyło.



Nie mogło zabraknąć koników

Przerwa na ciepłą herbatkę nad jeziorem Kutzowsee

Blankensee

Można rzec, że dzisiaj trochę się dotleniłem...gdyby nie ten wiatr była by to fajna jesienna wycieczka (ale i tak była fajna :))

Komentarze (7)

Mirek jak na komórkę to fotki sa super i nie narzekaj :) i zielono jak wiosną :)

Trendix 19:40 niedziela, 20 października 2013

chyba z mojej ostatniej eskapady ściągnąłeś trasę ;-)

davidbaluch 21:08 sobota, 19 października 2013

urokliwe miejsca i urokliwe zdjęcia ...mimo ,że komórką ! :))))

tunislawa 17:57 sobota, 19 października 2013

Janusz, a ja z kolei pierwszy raz tam zawitałem (chodzi mi o Granzdorf i Gellin), chociaż przejeżdżałem w pobliżu wiele razy, muszę przyznać że bardzo urokliwe miejsce.

srk23 17:08 sobota, 19 października 2013

Muszę się Tobie przyznać, że tereny, które dziś odwiedziłeś należą do moich ulubionych dlatego też z przyjemnością oglądam zdjęcia z Twojej wycieczki.

jotwu 17:01 sobota, 19 października 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nazeg

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]