Löcknitz

Sobota, 23 sierpnia 2014 · Komentarze(4)


Na urlopie zaliczyłem kilka fajnych wycieczek oraz niefortunny wypadek, który spowodował że drugi tydzień wolnego spędziłem na lizaniu ran. Dzisiejsza wycieczka miała być z reguły lajtowa, taka sobie rozruchowa (chociaż cały tydzień jeździłem rowerem do pracy). Nie miałem dzisiaj żadnego pomysłu i jakoś tak chyba pod wpływem czwartkowego wpisu kolegi "Jotwu" udałem się do Locknitz, i trochę tak na około.


Zawsze jak tu jadę, bardzo mi się podoba ten widoczek





Kościółek w Szmagerow



Wielkie farmy kolektorów słonecznych w miejscowości Ramin



Kościół w Ramin



Obowiązkowo fota 1000 letniego dębu w Locknitz



Dzisiaj wyjątkowo było bardzo zimno...szczególnie nad wodą



W Rothenklempenow przebudowa drogi przez wieś.


Dzisiaj jak wspomniałem dokuczał trochę zimny porywisty wiaterek...trochę żałowałem że nie ubrałem długich spodenek.

Komentarze (4)

Wreszcie dowiedziałem się kto mnie pozdrowił, nie wiedziałem czy to pomyłka? Sytuacja była na tyle dynamiczna, że nie zdążyłem nawet odpowiedzieć.

dornfeld 13:48 wtorek, 26 sierpnia 2014

No nareszcie Mirku inny wpis niż praca :)

Trendix 12:09 niedziela, 24 sierpnia 2014

Co prawda już wcześniej zauważyłem Twoją wycieczkę w Endomondo i dodałem komentarz ale skoro tu wspomniałeś o mnie, to dodam, że moja wycieczka do Löcknitz była nieco mniej urozmaicona, niż Twoja. Na przykład dawno nie byłem pod starym dębem i jeziorem pod Löcknitz, byłem zaś w miejscowości Ramin itp, itd. Patrząc na dane liczbowe z wycieczki, to łatwo zauważyć, że np w porównaniu ze mną jeździsz jak lux torpeda. Endomondo to znakomity program. Milo, że tak szybko pozbierałeś się po nie do końca udanym urlopie.

jotwu 18:28 sobota, 23 sierpnia 2014
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obser

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]