Do pracy
Czwartek, 9 października 2014
· Komentarze(3)
Kategoria Dojazd do pracy
Widzisz Marku, zepsuł nam się w pracy wózek akumulatorowy i na usterki przyszło nam śmigać prywatnymi rowerami.
Gość 21:38 piątek, 10 października 2014
Masz rację Mirku, Andrzej który mnie pogonił przez niemieckie pola to Ablaze, kumpel od lat.
jotwu 14:58 czwartek, 9 października 2014