Rieth (uroczyste otwarcie ścieżki transgranicznej)
Nieoficjalnie była odebrana przez nas w zeszłym tygodniu, dziś było bardzo oficjalnie, można powiedzieć nawet z wielką pompą z udziałem wszelakiego rodzaju oficjeli, może niedługiego odcinka ścieżki rowerowej, ale jakże potrzebnego bo kto jeździł tą drogą dobrze wie ile kosztowało to trudu. Trzeba przyznać że burmistrz Kiraga lubi rowerzystów bo poza wspaniałą ścieżką rowerową przygotował i ugościł to zacne grono pozytywnie zakręconych ludzi (liczebność byłaby jeszcze większa tylko pogoda co niektórych zniechęciła by tu przyjechać)...był specjalnie przygotowany na tę okazję tort, były kiełbaski, ciepła kawa i herbata i upominki. Fakt dzisiejsza pogoda nie zachęcała do wypadów rowerem za miasto, wiał bardzo zimny wiatr temperatura pokazała mi 4 stopnie (dopiero w lesie wzrosła do 6 stopni), ale było "zajefajnie" bo pokręciłem z gronem ludzi jak wcześniej wspomniałem "bardzo pozytywnie zakręconych".