Szlakim Randower Kleinbahn
Nieistniejący już Dworzec w Nowym Warpnie
Po wczorajszej absencji rowerowej spowodowanej pilnym wezwaniem do pracy dzisiaj udałem się na wspaniałą laytową wycieczkę organizowaną przez Krzyśka w której miało być dużo jazdy terenowej i mało asfaltu (i tak było). Fakt nie przejechałem całego odcinka wspomnianej trasy, która zaczyna się w Stobnie (niem. Stöven), ale większość trasy mam zaliczoną (bynajmniej całą po stronie niemieckiej). Trasa jest bardzo ciekawa, malownicza i zasługuje na to, by małym nakładem finansowym ją oczyścić z powalonych drzew (szczególnie odcinek za pałacem w Stolcu) ustawić znaki informacyjne i mamy wspaniałą krajoznawczą ścieżkę rowerową.
Przykładowy rozkład jazdy pomiędzy Stobnem a Nowym Warpnem
Ocalały most kolejowy niedaleko Dobrej
Ruiny gorzelni w Dobrej, która korzystała z bliskości wspomnianej linii kolejowej
Ocalały dworzec kolejowy w Dobrej (dziś totalna ruina)
Po drodze mijamy mini muzeum sztuki wojennej w Rzędzinach
Taki "Domek Papy Smerfa" minęliśmy pomiędzy Stolcem a Glashutte
Dworzec kolejowy w Glashutte
Dworzec kolejowy w Hintersee
Dzisiaj wyjątkowo mało zdjęć ponieważ padł mi dokumentnie mój aparat, a z komórki jak to z komórki boję się, że mi moja Strava padnie i nie zapisze śladu, no cóż trzeba pomyśleć o nowym "pstrykaczu".
.