Po pracy

Poniedziałek, 25 kwietnia 2016 · Komentarze(5)
YES, yes dzisiaj świętuje...udało mi się przejechać w kwietniu 1000km

P.S.
Dzisiaj króciutko po telefonie od mojej małż, która dzisiaj jak na złość zapomniała kluczy od domu.


Komentarze (5)

Gratulacje też chciałem w kwietniu zaliczyć 1000km ale choroba mi pokrzyżowała plany i grafik w pracy ale za to na maj grafik extra tylko żeby pogoda dopisała i oczywiście zdrowie i sprzęt.

strus 18:31 piątek, 29 kwietnia 2016

Ciebie Mirku podziwiam przede wszystko za to, że po pracy potrafisz się na tyle zmobilizować, by wsiąść na rower i przejechać te swoje 50 km.

jotwu 05:18 czwartek, 28 kwietnia 2016

Brawo Mirek, 1000km w kwietniu to rewelacja, ja mam ledwie połowę tego.
Jak jest zdrowie i czas, to pieknie ciśniesz, gratuluję :-)

leszczyk 08:19 wtorek, 26 kwietnia 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa monci

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]