Altwarp na 102

Niedziela, 8 kwietnia 2018 · Komentarze(6)
Weekend marzenie tylko ten wiatr (zapomniałem, że tak mocno może dać w kość). Wczoraj obowiązki rodzinne nie pozwoliły mi wyrwać się z domu, ale dzisiaj nie odpuściłem, poza tym chciałem sprawdzić czy noga jeszcze potrafi zakręcić po zimie i dlatego postanowiłem po raz pierwszy tego sezonu odwiedzić mój ulubiony ALTWARP. No cóż, nad formą trzeba jeszcze popracować, bo zeszły rok miałem fatalny (na usprawiedliwienie dodam, że trochę chodziłem "z buta", żeby zadowolić moją małżonkę, która uwielbia swoje kijki i ten sposób rekreacji).







LUCKOW i oczywiście tamtejszy kościółek


Plaża w Warsin

ALTWARP






Nowe Warpno widziane z Altwarp






Altwarp (tamtejszy cmentarz żołnierzy radzieckich).

RIETH








Na zakończenie (poza oklepanymi ujęciami) dodam, że nic nowego na mojej oklepanej trasie nie zauważyłem, pogoda była wyśmienita...tylko ten WIATR :((((

.

Komentarze (6)

no to pojechałeś ! super ! ...a w kościółku w sierpniu mam mieć znów wystawę ........po wielu latach ....:) ...a wiatr chyba w tamtą stronę pomagał ?

tunislawa 18:43 niedziela, 8 kwietnia 2018

Muszę w tym roku zaliczyć Altwarp ! Fajnie że wracasz do formy !

jotka 17:28 niedziela, 8 kwietnia 2018

Mirek, zrobiliśmy dzisiaj prawie taką samą trasę po niemieckiej stronie - tylko my wystartowaliśmy z Dobieszczyna po 12.00. Musieliśmy minąć się po drodze - albo rowerami, albo jak dojeżdżaliśmy z Tanowa do Dobieszczyna autem.

tanova 17:27 niedziela, 8 kwietnia 2018

Brawo Mirku za świetny dystans i serię zdjęć z wycieczki. I po co było wcześniej narzekać na brak formy ? Moje gratulacje za wycieczkę na sto dwa.

jotwu 16:26 niedziela, 8 kwietnia 2018

Taka sobie z niczego stówka tylko gratulować.

strus 14:57 niedziela, 8 kwietnia 2018
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ykows

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]