Nowe Warpno

Środa, 6 maja 2020 · Komentarze(6)
Dziś znowu urlop (wolne aż do poniedziałku) no to w drogę i kierunek Nowe Warpno (w  tym roku jeszcze mnie tam nie było). W miasteczku nic się nie zmieniło od zeszłego roku, poza tym, że w kierunku Nowego Warpna wymęczył mnie strasznie dzisiejszy wiaterek (naprawdę brak kondycji).







Po powrocie z wycieczki pod domem zastałem mojego wnuka z małżonką, którzy wybierali się na piknik rowerowy, tak więc chcąc nie chcąc też się na niego załapałem.





.

Komentarze (6)

Mirek aka słaba kondycja
Konkretny wypad w dobrym tempie i na dodatek załapałeś się na rodzinny piknik, nic tylko narzekać :)

Marecki 14:50 czwartek, 7 maja 2020

Prawda to, że zniknął ten fatalny odcinek bruku w którejś z wioch między Trzebieżą a Warpnem? :)

michuss 20:47 środa, 6 maja 2020

Super, że wnuczek odziedziczył zamiłowanie do roweru i Wy oboje z małżonką w sportowej formie.
Jak tam postępy w budowie DDR-ki z Polic do Trzebieży?

tanova 18:47 środa, 6 maja 2020

Słaba forma i średnia prawie 22 hehe...

jotka 18:03 środa, 6 maja 2020

Nadrabiasz stracone dni bez roweru :)

strus 16:33 środa, 6 maja 2020

Strasznie Mirku narzekasz na braki kondycji ale mimo to ciągle zaskakujesz mnie długimi dystansami, które pokonujesz w szybkim tempie. Aż strach pomyśleć co to będzie kiedy ustaną narzekania na kondycję.

jotwu 15:59 środa, 6 maja 2020
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa acaja

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]