Schwedt (Tierpark Schwedt)

Sobota, 18 sierpnia 2012 · Komentarze(5)



W dzisiejszą gorączkę to i wiaterek był wybawieniem, dlatego wycieczka musiała przebiegać wzdłuż wody i dlatego padło na Schwedt, przy okazji chciałem obejrzeć ciekawe malowidła na tamtejszych stacjach transformatorowych, których w ten sposób malowanych w Schwedt jest sporo. Nie będę dużo pisał, bo trasa wielokrotnie była opisywana. Dzisiaj część mojej trasy prowadziła przez miejscowości mniej mi znane tzn.
Police-Tanowo-Szczecin-Ostoja-Rajkowo-Warzemice-Karwowo-Smolęcin-Kołbaskowo


Rajkowo

Smolęcin

Dalej jak zwykle u mnie bywa....czyli "Tradycyjnie":
Neurochlitz-Gartz-Friedrichsthal-Schwedt


Gartz

Żywe kosiarki do trawy

Schwedt







Czemu niemożna tego zrobić u nas




Rodzinka Misiaczy



Dzień był naprawdę upalny, dobrze się jechało tylko wzdłuż kanału wodnego.





Droga powrotna przez Mescherin, ponieważ tylko tam w cieniu drzew można było trochę odetchnąć.



Jak widać most w Mescherin dalej zamknięty


W drodze powrotnej zatrzymałem się u syna na Europejskiej, który poczęstował mnie "napojem izotonicznym :P", ponieważ podobno wyglądałem jak wyschnięty na wiór.

Komentarze (5)

Przejeżdżałeś przez nasze podwórka :)
Dzisiaj powietrze było nawet nagrzane w cieniu, więc nie było opcji, by się tam schronić.
Podobno przez most można się już przeprawić z rowerkiem, ale nieoficjalnie jeszcze.

rowerzystka 21:19 niedziela, 19 sierpnia 2012

Dodam, że wcale nie trzeba rezygnować ze zdjęć, bo wcześniej ktoś je publikował, no ale akurat tego "ktosia" może ja nie mam w swojej malutkiej (celowo) grupie znajomych. Przyznam, że pod wpływem Twoich zdjęć chętnie zaglądnę w opisywane strony zwłaszcza, że z racji miejsca zamieszkania będzie to dla mnie wycieczka w normie czyli nie zabójcze, jak u Ciebie, blisko 160 km. Gratuluję olimpijskiej formy.

jotwu 17:58 niedziela, 19 sierpnia 2012

ładnie pokazałeś te miejsca , które znamy ..zupełnie inaczej ..i to dowód na to że warto wracać na stare śmiecie , bo ciągle coś nowego się znajduje ! A ja dzisiaj byłam w domku , szkoda ,że nie wpadłeś na zimną kawkę ! Następnym razem zapraszam !

tunislawa 20:38 sobota, 18 sierpnia 2012

Już ostrzę sobie zęby na komentarz ale zrobię to, jak pokażesz szczegóły wycieczki. Oczywiście spodziewałem się takiego dystansu, więc nie ma mowy o zaskoczeniu.

jotwu 18:53 sobota, 18 sierpnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eboki

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]