Löcknitz
W związku z nagłą i ciężką chorobą ojca, nie mam za dużo czasu na dłuższe wycieczki, i w przerwie między domem i szpitalem chciałem wykorzystać tak wspaniałą pogodę i choć na trochę oderwać się od złych myśli, które ostatnio zaprzątają moją głowę. Pogoda naprawdę super, wręcz letnia (długo musieliśmy na nią czekać).
Wreszcie na ścieżkach niema tego "Białego szaleństwa"
To samo po raz "któryś"
Glashutte (wszyscy znają ten mały dworzec)
Rothenklempenow
Löcknitz
Locknitz
W Löcknitz spotkałem Małgosię Vel Rowerzystka; z kolegą, którzy też wykorzystując przepiękną pogodę pojechali kręcić kilometry. Po krótkiej pogawędce ja udałem się w kierunku Plöwen a Małgosia z kolegą w stronę Ramin.
Plöwen
Blankensee
Nasza najładniej położona ścieżka Buk-Łęgi
Dzisiaj miałem szczęście spotkać wielu znajomych bikerów...za Bartoszewem spotkałem Pawła z Basią, Piotrkiem i ich kolegą Jurkiem, którzy jak przystało na prawdziwych rowerzystów, w tak wspaniałą pogodę spędzali wolny czas na rowerach.