Jezioro Miedwie

Czwartek, 30 maja 2013 · Komentarze(9)




Dzisiejsza wycieczka to taki szybki "spontan", który miał być szybką wycieczką do Wielgowa w celu odwiedzenia mamy i zapalenia świeczki na grobie taty. Dlaczego miał to być szybki wypad, a dlatego że nasze kochane "METEO" zapowiadało burze i inne takie pierdy, pierdy, które jak zwykle się nie sprawdziły :). Gdy posiedziałem trochę u mamy a pogoda wręcz zachęcała do dalszej jazdy ruszyłem szlakiem naszego kolegi "Trendix-a", który to z kolei zainspirował mnie ostatnim swoim wpisem, a mianowicie drogą do J. Miedwie przez Niedźwiedź, którą to w tamtym roku pomyliłem i przez 3km pchałem rower przez wielkie piachy. Teraz jej nie pomyliłem (trzeba trzymać się cały czas płotu szpitala w Zdunowie) i dojechałem do wspomnianego Niedźwiedzia fajnym szuterkiem.


Jak Szczecin to wiadomo że stocznia (była stocznia)

Tradycyjnie Wały Chrobrego

Niczego sobie zameczek

Wreszcie coś się dzieje nad Odrą

Rzeczka "Płonia"

Boże jak ja dawno nie byłem na tej plaży


Gdzieś nad S3

Wspomniany wcześniej Niedźwiedź i...

Reptowo

Gdzieś tam nad S10

Jezioro Miedwie...cel podróży



Znaleźli się też pierwsi kąpiący

Po zjedzeniu lodów i małym odpoczynku na molo nad jeziorem przyszedł czas powrotu nową dla mnie trasą (w tamtym roku prułem S10...dosłownie przeżyłem horror), a dzisiaj przez Jezierzyce. Pierwsze wrażenie...zarąbista droga, fajny szuter, który ciągnie się przez bukowy las. W Jezierzycach tak jak to zrobił Wojtek skręciłem w ulicę Relaksową i "Niebieskim Szlakiem" udałem się do Płoni (Po wieczornych opadach trochę tam było błotka), z której to udałem się znowu do Wielgowa by nie zrobić tego samego błędu co w tamtym roku i zaiwaniać Szosą Stargardzką.


Droga przez Jezierzyce

Dalsza trasa to wiadomo Dąbie znowu Szczecin tylko przez Jasne Błonia, Park Kasprowicza, w którym to miałem przykry lecz niegroźny wypadek (Boże jazda przez Park Kasprowicza i Las Arkoński w weekend to istna gehenna i wolna amerykanka)

Komentarze (9)

A nie mówiłem .
Nie jest tak wcale daleko z Polic do Stargardu.
Co prawda to mówiłem Trendixowi że nie jest daleko ze Stargardu do Szczecina.

siwobrody 17:23 niedziela, 2 czerwca 2013

Krótkie treningi dały efekt ...i w końcu setka...super wycieczka...

jewti 08:04 piątek, 31 maja 2013

Brawo Mirku, chociaż wcale mnie zaskoczyłeś świetnym dystansem, bo byłem pewny, że z nawiązką odbijesz sobie zrozumiałą wstrzemięźliwość rowerową (wiadomo, praca). Szkoda, że jazda na prawą stronę Odry jest tak utrudniona.

jotwu 04:56 piątek, 31 maja 2013

Tereny, które dziś przejechałeś są wspaniałe do jazdy na rowerze. Szkoda, że taki daleki mamy tam dojazd.

rowerzystka 21:39 czwartek, 30 maja 2013

Łukasz ...szkoda że ta "setka" nie do portfela ;))

srk23 19:45 czwartek, 30 maja 2013

Powiadasz, że na lody :-)
Przy okazji zaliczyłeś "setkę" ;-)
Pozdrawiam

panther 19:26 czwartek, 30 maja 2013

a nie, bo na lody ;))

srk23 18:54 czwartek, 30 maja 2013

na kawę ? W Werandzie ? czy w Róży Wiatrów ? :))))

tunislawa 18:37 czwartek, 30 maja 2013

No trzeba było mówić że na kawę nad Miedwie jedziesz ;)

Trendix 17:13 czwartek, 30 maja 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iobec

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]