Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2017

Dystans całkowity:471.29 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:16:26
Średnia prędkość:14.42 km/h
Maksymalna prędkość:43.92 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:18.13 km i 2h 20m
Więcej statystyk

Na kijach do Rieth na Hackerle

Czwartek, 15 czerwca 2017 · Komentarze(7)
Dzisiaj moja małżonka zapragnęła spróbować polecanej niejednokrotnie przeze mnie na tym forum smakowitej Fischbrötchen Hackerle w Riether Stiegei dlatego też dzisiaj z jazdy rowerowej nici, ale trenujemy Nordic Walking, który przyda się nam latem w Bieszczadach. Rano wsiadamy w samochód i dojeżdżamy do ścieżki rowerowej prowadzącej w kierunku Rieth.





Nasza Trasa


Krótki odpoczynek (małżonka pierwszy raz na granicy w Rieth)


Plaża w Rieth (Rieth bardzo jej się spodobało)



Dochodząc do Riether Stiege przypomniało mi się, że imbis w tym roku otwarty jest tylko w piątki, soboty i niedziele (no tak, dzisiejszy wolny dzień zmylił moją czujność). Faktycznie gdy doszliśmy do celu naszej wędrówki imbis w którym podają smaczne Hackerle był zamknięty na głucho :((((. Niepocieszeni z obrotu sytuacji udaliśmy się w drogę powrotną. Ktoś "z góry" widział nasze smętne i niepocieszone miny gdy wracaliśmy z powrotem do samochodu i chcąc nam to w jakiś sposób zrekompensować tuż przy ścieżce rowerowej w kierunku Karczna moja małżonka zauważyła przeogromną ilość grzybnych kapeluszy wystających w leśnych ostępach. Muszę przyznać, że mieliśmy farta bo uzbieraliśmy cały woreczek śniadaniowy maślaków i kurek (czyli grzyby naprawdę już są.








.

Kije po obiadku

Środa, 14 czerwca 2017 · Komentarze(0)
Kategoria Kije
Tradycyjnie z małżonką po obiadku poszliśmy na "kije", ale komary niebyły gościnne i szybko nas przegoniły (naprawdę w tym roku to jakaś plaga).

Nowe Wrpno

Niedziela, 11 czerwca 2017 · Komentarze(5)
Wczoraj spędziłem w pracy 16,5 godziny, aż się we łbie lasowało (mamy raz na 6 lat legalizację różnych przekaźników i w tym roku również). Wyjeżdżając z domu wiedziałem że SETA dzisiaj nie pęknie, ponieważ naprawdę byłem zmęczony po całodniowym staniu i klęczeniu na nogach a w tygodniu remontem w domu. Dlatego miało być laytowo w ten bardzo słoneczny dzionek i też tak było ponieważ lubię trasę wiodącą do Nowego Warpna a stamtąd do Rieth.




Nowe Warpno


Altwarp widziane z Nowego Warpna












Wjeżdżamy do Rieth...ileż to już razy



Wyspa Riether Werder


Teraz są już 2 platformy pływające

Nie mogło zabraknąć koni z Ludwigshof-u


Słoneczko dzisiaj paliło równo i na liczniku miałem 32 stopnie w słońcu, ale było jak wspomniałem na początku bardzo laytowo