Goleniów (przeprawa przez Inę)

Dalszy ciąg "Przedmuchiwania zaworów"...korzystam, że w pracy mam trochę "luzu", dodatkowo pogoda jak marzenie, więc przyszedł czas pojeździć trochę po prawobrzeżu Odry. Celem wycieczki obrałem Goleniów, ponieważ w zeszłym roku fajnie mi się jechało tą trasą, a po drugie po niedawnym wpisie Trendixa zachwalającego tamtejszy KEBAB zapragnąłem to sprawdzić (i wiadomo spróbować).
Trasa:Police-Szczecin-Dąbie-Lubczyna-Modrzewie-Goleniów-Stawno-Tarnówko-Przemocze-Sowno-Wielgowo-Szczecin-Tanowo-Police


Totalnie zaniedbane i zapomniane dzielnice Szczecina: Skolwin, Golęcino, Gocław
Szczecin



Szczecin o poranku

Przebudowa skrzyżowania w stronę Załomia





Na wysokości Lubczyny trwają jakieś dziwne prace na wodzie

Kościół w Borzysławcu
Od Borzysława do mostu na Inie "droga przez mękę"...w tytule napisałem "przeprawa przez Inę" ponieważ to istna przeprawa tam się dostać...piachy i połamane i stojące na sztorc płyty Jumbo, naprawdę coś strasznego.




Ina w pełnej krasie
Dalej to już "Lajt" do samego Goleniowa (pogoda naprawdę była wspaniała).


Goleniów


Mury obronne w remoncie

Kościół Św. Katarzyny

Przyszedł czas wielkiej próby
Wrażenia...takie sobie, porcji Wojtka nie śmiałem brać bo nawet dla mnie to zbyt dużo, więc zamówiłem Rolokebab (16zł z Colą), który naprawdę jest bardzo smaczny, ale wielkością jak to młodzi mówią "Dupy nie urywa" (jadłem dużo większe). Niema co mówić najadłem i napiłem się solidnie i przyszedł czas powrotu przez potwornie rozkopany Goleniów.

Rozkopany Goleniów

Przemocze...basen Straży Pożarnej
Z Sowna paskudnym szutrem udałem się do Wielgowa odwiedzić mamę.

Droga Sowno-Wielgowo
Dalsza trasa to już Szczecin, Park Kasprowicza, Głębokie, Tanowo i Police

Urząd miasta w nowej szacie

"Uroczysko" Głębokie