Stolec

Wtorek, 16 grudnia 2014 · Komentarze(4)

Następny dzień urlopu....od rana mam bogaty plan zajęć, który ułożyła mi małżonka (cobym się za bardzo nie nudził na tym urlopie) i o 11:00 korzystając że nie pada deszcz wyrwałem się rower (wycieczka z tych oklepanych, ponieważ hula nam tutaj ostatnio zimny wiatr i nie ma sensu zapuszczać się gdzieś dalej).


Komentarze (4)

Masz racje Mirek najbardziej brakuje dnia ,zbyt szybko robi się ciemno a ja unikam jazdy po zmroku

strus 20:31 wtorek, 16 grudnia 2014

Ta Twoja oklepana trasa to nieomal klasyk - niezły dystans, niezbyt duże natężenie ruchu i spora lasów a do tego tzw " średni" dystans czyli moja norma.Jak widać na załączonym obrazku Strava działa bez zarzutu. Do pracy jednak się wcale nie spiesz.

jotwu 18:44 wtorek, 16 grudnia 2014

Zawsze coś nowego, a nie tylko oklepane lasy tatyńsko-gunickie, z których z powodów wiatrowo / czasowych nie mogę się wyrwać :-) Wracaj do roboty, bo mocznika z ZCH nie możemy odbierać ;-)

leszczyk 15:25 wtorek, 16 grudnia 2014
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa epeza

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]