Rothenklempenow

Niedziela, 3 kwietnia 2016 · Komentarze(3)


Po wczorajszej dyspensie od "małż" obowiązkowy dzień z kijami z w/w moją połowicą, ale nim to nastąpiło dostałem 2 godzinki na trening przed wymarszem. Padło na Rothenklempenow po przeczytaniu wczorajszego wpisu Janusza

Dzisiaj bez fotek bo liczył się dla mnie czas.






Małżonka nie lubi kręcić, ale bardzo lubi chodzić z kijami (szczególnie uwielbia chodzenie z nimi po górach)...tak więc goni mnie do łażenia po lasach ;))




P.S.
Dzisiaj Strava wyjątkowa prawie pokryła mi się z licznikiem (wczoraj dostała opieprz to się wzięła za robotę).


.

Komentarze (3)

wow ! Czyli umiesz tez chodzic ! pozdrowienia dla małzonki ....fajnie macie ...ja tez lubie chodzic , ale kregosłupek potem strasznie dokazuje .... ;)

tunislawa 09:43 poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Brawo Mirku - jesteś niezłomny i zadziwiasz kondycją, bo niewielu bikerów może sobie pozwolić na tak długą wycieczkę po jeszcze dłuższym dystansie poprzedniego dnia. Efekty mapkowe ze Stravy są przejrzyste - niestety w mojej Nokii z windows phone ta aplikacja nie sprawdza się.

jotwu 18:18 niedziela, 3 kwietnia 2016
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa miona

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]