Koniec urlopu

Środa, 25 maja 2016 · Komentarze(5)

Trzebież Szczeciński...dzisiaj zauważyłem, że rozebrano mury parowozowni, resztki obrotnicy...szkoda miałem nadzieję, że odbudują i będzie kiedyś wspaniałą atrakcją turystyczną.

Dzisiaj krótka wycieczka, ponieważ rano musiałem stawić się w Szczecinie u samego "FISKUSA", który zażądał ode mnie dodatkowych wyjaśnień w sprawie tegorocznego zeznania podatkowego, dodatkowo korzystając, że byłem w Szczecinie musiałem odwiedzić bank w którym właśnie kończyła mi się lokata. Po przybyciu do domu i załatwieniu wszelkich formalności "fiskusowo-bankowych" postanowiłem zakończyć jakoś ten krótki urlop krótką jazdą po okolicy, ponieważ na niebie pojawiły się jakieś szarobure chmury, z których mogło popadać. Gdy wychodziłem dostałem telefon od kolegi z pracy abym na chwilę się pokazał i korzystając z okazji zamieniłem sobie rowery (chcąc nie chcąc muszę przyznać, że mój "MUŁ" to kawał ciężkiego kloca i po trzech dniach zapragnąłem pokręcić na moim rączym "Cub-ie").



Komentarze (5)

Koniec urlopu ale znając Ciebie i tak czas na rower znajdziesz :)

Trendix 09:18 czwartek, 26 maja 2016

A ja mimo że mam 5 dni wolnego tylko dziś na rowerze bo od jutra leniuchuje w Świnoujściu

strus 19:45 środa, 25 maja 2016

Świetnie wykorzystany urlop, współczuję wizyty u łupieżców skarbowych....

leszczyk 16:59 środa, 25 maja 2016

I tak mimochodem wyszło prawie 60 km plus ładne zdjęcie. Ładnie się spisuje u Ciebie aparat fotograficzny (urocza fotka) oraz aplikacja Strava. Pozdrowienia od naszego duetu.

jotwu 15:22 środa, 25 maja 2016
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yznie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]