Derdowskiego

Niedziela, 31 lipca 2016 · Komentarze(4)
Dzisiaj gdy przyjechałem po pracy do domu ogarnęło mnie wielkie zdziwienie ponieważ odwiedził mnie mój wnuczek, który przyjechał z tatą i mamą na rowerach. Oczywiście półtoraroczny brzdąc jeszcze nie jeździ na rowerze tylko w siodełku, które przyczepione jest na bagażniku, ale już za młodu próbujemy mu zaszczepić jazdę rowerem (może kiedyś będzie śmigał z dziadkiem). Po obiadku w drodze powrotnej asystowałem synowej i synowi coby mój wnuczek nie wypadł i tak dojechałem z nimi do Derdowskiego  przy jeziorku Słonecznym i tam  zrobiłem nawrotkę do Polic

P.S.
Niestety bez mapki, ponieważ zapomniałem komórki
.

Komentarze (4)

Zatem było inaczej niż zwykle. Teraz skoro masz urlop to aż "strach" zaglądać do Twoich wpisów spodziewając się informacji o atrakcyjnych wycieczkach - w każdym bądź razie życzę Ci Mirku nienagannej pogody.

jotwu 13:36 poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Mireczek choć pewnie taki dystans to było Ci mało ?? :)

Trendix 21:39 niedziela, 31 lipca 2016

jeździłem tak z moim Kacprem. Dziś ma 6 lat i kocha jazdę rowerem

davidbaluch 17:44 niedziela, 31 lipca 2016
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kojni

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]