Altwarp (1 dzień urlopu)
Poniedziałek, 1 sierpnia 2016
· Komentarze(4)
Kategoria Wycieczki do Niemiec
Następny tydzień ostrej harówy w pracy po 12 godzin tylko po to by dostać 2 tygodnie urlopu. Na szczęście wszystko co złe się skończyło i od dziś zaczynam kręcić. Dziś trasa relaksacyjna (choć bardzo oklepana, ale na niej mój organizm bardzo łatwo się regeneruje bo to fajna widokowa z możliwością kąpieli na wielu plażach, które nie są tak oblegane jak u nas.
Krótki postój na 27-ce
Przejeżdżając przez Luckow przypomniałem sobie, że w tamtejszym kościółku koleżanki naszej Tuni miały tam wernisaż, a że drzwi kościółka były otwarte na oścież więc sobie trochę pozwiedzałem.
Przed Alwarp jest fajna kameralna plaża na której akurat nikogo nie było (tak więc rower można było pozostawić bez strachu) i zażyć wspaniałej kąpieli, bo woda była naprawdę cieplutka.
Po przyjeździe do Altwarp obowiązkowa "Fischbrotchen" i odpoczynek na mojej ławeczce z widokiem na Nowe Warpno.
Dzisiaj bardzo super mi się kręciło nawet wiatr, który miejscami ostro podwiewał nie przeszkadzał (to chyba świadomość że ma się urlop i niczym nie trzeba się przejmować).
Za 2 dni zmieniam lokalizację na taką bardziej Centralno-Polską (oczywiście biorę rower)
.
Krótki postój na 27-ce
Przejeżdżając przez Luckow przypomniałem sobie, że w tamtejszym kościółku koleżanki naszej Tuni miały tam wernisaż, a że drzwi kościółka były otwarte na oścież więc sobie trochę pozwiedzałem.
Przed Alwarp jest fajna kameralna plaża na której akurat nikogo nie było (tak więc rower można było pozostawić bez strachu) i zażyć wspaniałej kąpieli, bo woda była naprawdę cieplutka.
Po przyjeździe do Altwarp obowiązkowa "Fischbrotchen" i odpoczynek na mojej ławeczce z widokiem na Nowe Warpno.
Dzisiaj bardzo super mi się kręciło nawet wiatr, który miejscami ostro podwiewał nie przeszkadzał (to chyba świadomość że ma się urlop i niczym nie trzeba się przejmować).
Za 2 dni zmieniam lokalizację na taką bardziej Centralno-Polską (oczywiście biorę rower)
.