Dojo
Niedziela, 7 sierpnia 2016
· Komentarze(6)
Po wczorajszym całodniowym deszczu dzisiaj skoro świt wyjrzało piękne słoneczko, ale z kolei ostro podwiewał wiatr. Chcąc nie chcąc dosiadłem swojego rumaka i w drogę (przecież po to brałem rower na urlop, a nie żeby leżeć bezczynnie). Mam taką w tym rejonie ulubioną trasę, którą będąc w tych okolicach muszę zaliczyć, a jest nią wycieczka do japońskiej wioski sztuk walki w miejscowości Stara Wieś. Trasa jest bardzo malownicza typowa dla tego rejonu, mianowicie masę górek, szutrów i ścieżek biegnących przez gęste lasy, jednym słowem wielka sielanka
Oleszno
Żeleźnica
Tradycyjnie trasa wiodła przez Żeleźnicę w której to król Kazimierz Wielki, a polując na dzikiego zwierza, spadł z konia i złamał sobie nogę. Nikogo nie było przy nim, bo strzelcy rozproszyli się po kniei i król leżał zemdlony, bez żadnej pomocy ludzkiej. Na ratunek przybył św. Mikołaj, patron stad pasących się w lasach. Święty ten opatrzył nogę dobrego króla, pomógł mu dosiąść konia i przeprowadził przez knieję do grona panów, który z nim polowali. Na tym miejscu postawiono drewniany modrzewiowy kościółek, a w ołtarzu postawiono obraz św. Mikołaja. Odtąd czczono świętego jako patrona okolicy, jak również w okolicznych parafiach.
Tamtejszy kościół parafialny pw. św. Mikołaja, murowany z 1869-1870
Stara Wieś "Dojo"
Centrum Japońskich Sportów i Sztuk Walki „Dojo – Stara Wieś”
Takich skrótów też było dużo
Przedbórz