Rieth-Pampow

Piątek, 30 września 2016 · Komentarze(5)
Dzisiaj 2 dzień urlopu i korzystając, że małżonka udała się do pracy chcąc nie chcąc musiałem wykorzystać słoneczny, choć bardzo wietrzny dzień i dokręcić we wrześniu trochę kilosów. Po wczorajszych górkach i bardzo wietrznym dniu dzisiaj wybrałem się na relaksacyjną trasę, którą bardzo lubię w kierunku Rieth, i znowu muszę przytoczyć powiedzenie "Jotwu" "nihil novi", ale za to bardzo relaksacyjna trasa.


















Wrzesień kończę przejechanymi 1044km
.

Komentarze (5)

Życzę dalszych równie udanych urlopowych dni :)

niradhara 16:22 sobota, 1 października 2016

Piękny dystans, piękna trasa

davidbaluch 08:12 sobota, 1 października 2016

Mirku - jak znajdziesz wolny dzień, to można być pewnym, że zaskoczysz nas kolejną, długą wycieczką. Osobiście bardzo lubię Twoją dzisiejszą trasę, lecz jak Kuba usłyszy propozycję jazdy przez Dobieszczyn, to można być pewnym, że będą protesty. Niezmiennie jesteś w znakomitej formie, wręcz sportowej, bo jak inaczej ocenić średnie tempo jazdy bliskie 24 km/h w wycieczce bliskiej 90 km ? Wystarczy życzyć Ci utrzymania tej formy przez kolejne lata. Mimo szalonego tempa jazdy zawsze znajdziesz czas, by fragmenty wycieczki utrwalić fotograficznie.

jotwu 15:00 piątek, 30 września 2016

Marku, trafiłeś w sedno :))

srk23 12:51 piątek, 30 września 2016
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa winam

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]