Altwarp (1-sza seta)

Sobota, 25 marca 2017 · Komentarze(5)


Korzystając z zapowiadanej pięknej pogody chciałem się sprawdzić po zimowym leniuchowaniu i przejechać pierwszą "setkę". Wstając wcześnie rano okazało się że na niebie pełno chmur, ale na szczęście niema przymrozku i licząc, że wciągu dnia się wypogodzi pognałem w kierunku Altwarp (to moja standardowa trasa na 100km). Już za Tanowem zaczął towarzyszyć mi nieprzyjemny, zimny wiaterek wiejący w twarz (dobrze, że założyłem ochraniacze na nogi choć pierwszą myślą było pozostawienie ich w domu). Gdy dojechałem do plaży w Warsin sytuacja się zmieniła i nieco przeszkadzający wiatr zaczął pomagać.


MAPA




Plaża w Warsin (zima strasznie ją zrujnowała)




W samym Altwarp nic się nie zmieniło po moim ostatnim pobycie w tej mieścince, "fischbuły" pozamykane na głucho, łodzie jeszcze nie zwodowane stoją na pomostach, jednym słowem miasteczko nie wstało jeszcze z zimowego snu. Dalsza trasa wiodła tradycyjnie starym traktem do Warsin (strasznie sponiewierany przez leśników wycinających tamtejsze lasy) do Rietch i przez Ludwigschof i Hintersee wróciłem z wiaterkiem w plecy do domu.


Rietch



.


Komentarze (5)

Gratuluję sety jam mam w planie taką w poniedziałek zrobić.

strus 19:43 sobota, 25 marca 2017

Też jestem pełen podziwu, że bez extra przygotowania potrafiłeś się zmobilizować na tyle, by przejechać 100 km- mimo, że jeżdżę regularnie, to tym bardziej doceniam taki dystans - wymaga sporo wysiłku.

jotwu 16:13 sobota, 25 marca 2017
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ludzi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]