Wodozbiór (kije)

Niedziela, 7 maja 2017 · Komentarze(4)
Odkładałem, odkładałem i więcej nie dało się....do czego jest zdolna kobieta, aby jej mąż pozostał w domu i przestał kręcić kilometry po okolicy?...wymyśli remont mieszkania. Faktem jest, że obiecałem odremontować 2 pokoje po wyprowadzce córki, i jakoś tak schodziło i schodziło i przez następne dni (a może tygodnie) czeka mnie gładzenie, malowanie, kładzenie paneli i Bóg wie co jeszcze moja "małż" wymyśli. Dlatego wczoraj cały dzień spędziłem w Leroy-u i Castoramie i Faber-rze, ale dzisiaj korzystając z pięknej pogody nie wyskoczyłem pokręcić korbą, tylko na kije wypróbować parę gadżetów, które moja kochana małżonka pozwoliła mi kupić na wspomniany sierpniowy wypad w Bieszczady (i stąd ten remont...coś za coś).












.

Komentarze (4)

No to stopniujesz napięcie... ;)

michuss 06:51 poniedziałek, 8 maja 2017

To na razie tajemnica (będąc w Bieszczadach dokładnie opiszę)

srk23 16:49 niedziela, 7 maja 2017

A co to za gadżety?

strus 16:34 niedziela, 7 maja 2017
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa piewa

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]