Lajtowo D-27, Trzebież, Turznica

Czwartek, 3 maja 2012 · Komentarze(5)



Dzisiaj miało być grillowanie na łonie natury, ale moja małżonka oczywiście musiała się rozchorować (bo nie jeździ rowerem) , dlatego picie piwa i jedzenie pieczonej kiełbachy zamieniłem na szybki wypad rowerem. Mogłem jechać z RS do Krugsdorf, liczyłem jednak że mojej połowicy się poprawi i zaliczę piwko i coś z rusztu. Niestety, w dodatku było już za późno aby dostać się do Dobrej i ruszyć do Krugsdorf, więc tak jak w tytule lajtowo zrobiłem pętle: droga 27-Trzebież-Turznica-Jasienica-Police


D-27

D-27

Drogoradz

Z Drogoradzu do Trzebieży pojechałem pierwszy raz szlakiem, który pokazała mi kiedyś Małgosia "Rowerzystka" (fajna droga).

Droga Drogoradz-Trzebież

W Trzebieży korzystając z pogody istne tłumy na deptaku i na wodzie.



Port jachtowy

Droga powrotna zawiodła mnie znowu przez Trzebież, Uniemyśl, Drogoradz, Turznicę, Jasienicę do Polic.


Leśniczówka w Turznicy

Komentarze (5)

Chyba nie masz co narzekać, bo wycieczka z pewnością była udana, chociaż przy Twoich wyczynowych dystansach ten akurat jest w normie, mojej normie.

jotwu 05:21 piątek, 4 maja 2012

No nie wiem jaki cudem się nie spotkaliśmy po drodze.
Jechałem dziś z Pilchowa do d-27 i z powrotem.

siwobrody 20:32 czwartek, 3 maja 2012

Może nie o jedzenie mi chodziło, ale tyle piwa w lodówce się mrozi :(

srk23 17:58 czwartek, 3 maja 2012

no to bidulku się nie najadłeś dzisiaj ! Ale za to dzień na jazdę dzisiaj rzeczywiście był wyśmienity !!! :)))

tunislawa 17:38 czwartek, 3 maja 2012

Ależ tam pięknie na tej drodze 27. Cieszy mnie to, że moje wpisy na blogu, pomagają w odszukaniu dróg jeszcze nieznanych. A druga sprawa, szkoda, że Cię dziś z nami nie było. Uciekam robić wpis z dzisiejszej wycieczki, na której też poznałam dziś nowe ścieżki :)

rowerzystka 17:29 czwartek, 3 maja 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa stkim

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]