Altwarp-Ueckermunde-Egessin
Mówiąc szczerze to dzisiaj miałem zwiedzać i robić foty przepięknym wiatrakom w miejscowości Woldegk, które jest miastem wiatraków, a te podpatrzyłem dzięki zeszłorocznej wycieczce Dornfelda do Neubrandenburga. Plany planami a wczorajsza potężna burza w Policach i nie za szczególne prognozy pogody na dziś sprawiły że wycieczkę tą odłożyłem na trochę później. Faktycznie gdy z samego rana wyjeżdżałem bez konkretnego celu wycieczki, niebo było spowite burzowymi chmurami i do tego było bardzo duszno. Napisałem bez konkretnego celu, bo faktycznie go nie miałem, chciałem się tylko pokręcić niedaleko domu, aby ewentualnie wrócić do domu gdyby zaczęło mocno padać. Jadąc droga zawiodła mnie do Hintersee, Ludwigshof, Ahlbeck, Luckow, Vogelsang Warsin, w którym na rozstaju dróg rzuciłem monetą czy jechać do Ueckermunde czy Altwarp. Moneta wybrała Altwarp więc skręciłem w kierunku tego rybackiego miasta, które w tym roku już chyba 3 razy odwiedziłem i chyba nazwę to "Pętlą Altwarp".
Ścieżka Ludwigshof-Ahlbeck
Tutaj rzucałem monetą i los wybrał Altwarp
W Altwarp zauważa się już najazd turystów wakacyjnych, szczególnie entuzjastów caravaningu.
Altwarp
Droga powrotna mówiąc po naszemu tradycyjnie przez las nieopodal cmentarza żołnierzy rosyjskich przy którym zrobiłem sobie mały odpoczynek.
Droga Altwarp-Warsin
Gdy dojeżdżałem do Warsin nieoczekiwanie za chmur wyszło słońce, które sprawiło że dostałem takiego Powera że w parę minut minąłem Bellin i znalazłem się na plaży w Ueckermunde:), które spowite było dzisiaj olbrzymią ilością małych muszek (małą to mało powiedziane to był Armagedon)
Plaża w Ueckermunde
Ueckermunde (ale Was zanudzam tymi samymi ujęciami)
Słoneczko zaczęło mocniej przygrzewać, nawet zrobiło się zbyt gorąco i bardzo duszno (temperatura w cieniu wynosiła 30 stopni na moim termometrze) i w takiej spiekocie udałem się dalej pozytywnie naładowany energią do Egessin z którego tradycyjnie do Ahlbeck i Ludwigshofu w którym znowu tradycyjnie zrobiłem parę fotek młodemu narybkowi tamtejszej stadniny.
Egessin
To już następne pokolenie w Ludwigshof
Wycieczka fajna bo lubię tą trasę przez Puszczę Wkrzańską, chociaż już mocno przeze mnie oklepana w wielu wpisach, ale w takie upały można się tu skryć podczas jazdy w cieniu drzew, które rosną wzdłuż drogi na prawie całej trasie.