Most Meyera i "Wodozbiór"

Niedziela, 25 listopada 2012 · Komentarze(5)



Do wycieczki tej skłonił mnie wpis naszego kolegi Jaszka. Muszę przyznać że w/w miejscach jeszcze nigdy nie byłem, chociaż tak blisko nich mieszkam a są to bardzo ciekawe obiekty szczególnie spodobała mi się wieża widokowa nad rozlewiskiem "Wodozbiór", z której roztacza się przepiękny widok na Wysoki Staw (fajne miejsce szczególnie wiosną gdy przyleci ptactwo wszelakie skąd można je podziwiać i focić). Pogoda już nie tak ciekawa jak w piątek gdy gnałem do Altwarp, ale dość znośna choć utytłałem niemiłosiernie rower i sam siebie w błocie (nic w pracy rower poczęstuję wodą z węża). Żeby niebyła to zbyt krótka wycieczka udałem się przez Tanowo do Pilchowa skąd koło wysypiska śmieci udałem się do Mostu Meyera.



Wiosną i latem musi tu być przepięknie, gdy na drzewach są liście

Następnie droga zawiodła mnie do Dębu Bogusława (w tym roku jeszcze go nie odwiedziłem).



Dąb Bogusława

Od Dębu Bogusława w totalnym błocie udałem się ulicą Podburzańską do pętli autobusu nr.87 skąd dzięki drogowskazom udałem się do wspomnianej wieży widokowej




Prawda że fajna...nareszcie można się czymś pochwalić a nie tylko zazdrościć Niemcom

Raj dla ornitologów, gdy wiosną przylecą ptaki


Z wieży udałem się polną drogą do Przęsocina skąd lasami wróciłem do Polic. Fajna choć krótka traska, którą na pewno jeszcze się przejadę szczególnie gdy nadejdzie wiosna.


W oddali Przęsocin

Komentarze (5)

jak widzę Mirek kolejną dziś relację, nie wielu dróg bitych już używa :D

Trendix 00:51 wtorek, 27 listopada 2012

Kolejny plan na późnojesienny wyjazd :)

rowerzystka 22:41 niedziela, 25 listopada 2012

No i wyszła Tobie całkiem sympatyczna wycieczka. Dla mnie zaskoczeniem jest tu platforma widokowa, bo generalnie rzecz biorąc nieźle mam poznane te bliskie tereny, natomiast co do dębu Bogusława, to tego roku tam często bywałem i nawet nie zwróciłem uwagi, iż na tablicy nie ma już nazwy dęby Bogusława, lecz liczba pojedyncza. Po drugiej stronie długo leżał powalony przez huragan drugi dąb i dla mnie to miejsce było od lat "Dębami Bogusława" Tempus fugit czyli czas ucieka.

jotwu 19:10 niedziela, 25 listopada 2012

No to dzisiaj Most Meyera był oblegany. Małżonka się tam wybrała w Misiaczowym towarzystwie. Co do wieży, to miałeś chyba jeszcze gorszą widoczność niż my tydzień temu.

Jaszek 15:32 niedziela, 25 listopada 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ubyni

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]