Most Meyera i "Wodozbiór"
Do wycieczki tej skłonił mnie wpis naszego kolegi Jaszka. Muszę przyznać że w/w miejscach jeszcze nigdy nie byłem, chociaż tak blisko nich mieszkam a są to bardzo ciekawe obiekty szczególnie spodobała mi się wieża widokowa nad rozlewiskiem "Wodozbiór", z której roztacza się przepiękny widok na Wysoki Staw (fajne miejsce szczególnie wiosną gdy przyleci ptactwo wszelakie skąd można je podziwiać i focić). Pogoda już nie tak ciekawa jak w piątek gdy gnałem do Altwarp, ale dość znośna choć utytłałem niemiłosiernie rower i sam siebie w błocie (nic w pracy rower poczęstuję wodą z węża). Żeby niebyła to zbyt krótka wycieczka udałem się przez Tanowo do Pilchowa skąd koło wysypiska śmieci udałem się do Mostu Meyera.
Wiosną i latem musi tu być przepięknie, gdy na drzewach są liście
Następnie droga zawiodła mnie do Dębu Bogusława (w tym roku jeszcze go nie odwiedziłem).
Dąb Bogusława
Od Dębu Bogusława w totalnym błocie udałem się ulicą Podburzańską do pętli autobusu nr.87 skąd dzięki drogowskazom udałem się do wspomnianej wieży widokowej
Prawda że fajna...nareszcie można się czymś pochwalić a nie tylko zazdrościć Niemcom
Raj dla ornitologów, gdy wiosną przylecą ptaki
Z wieży udałem się polną drogą do Przęsocina skąd lasami wróciłem do Polic. Fajna choć krótka traska, którą na pewno jeszcze się przejadę szczególnie gdy nadejdzie wiosna.
W oddali Przęsocin