Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2015

Dystans całkowity:1090.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:38:51
Średnia prędkość:21.16 km/h
Maksymalna prędkość:51.13 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:41.94 km i 4h 51m
Więcej statystyk

Stiege (wyborne Häckerle)

Niedziela, 3 maja 2015 · Komentarze(7)


Po wczorajszej wtopie w oczekiwaniu na znajomych z Rowerowego Szczecina w Tanowie, dzisiaj się ich doczekałem i już wspólnie pognaliśmy do Podbrzezia by na tamtejszym parkingu skręcić na drogę w kierunku Jeziora Piaski i drogą ppoż. 18 udaliśmy się do wsi Mszczuje. Od tego miejsca Jacek (godny uczeń Krzysia Montera) skierował nas skrótem w kierunku ścieżki z N.Warpna do Rieth. No cóż droga jak droga poza tym że piachu na niej co niemiara, to jeszcze rozjeżdżona przez sprzęt leśny (teraz mogę powiedzieć, że moje grube opony 2,2 sprawdziły się rewelacyjnie). Po przyjeździe na wspomnianą DDR-kę w kierunku Rieth okazało się, że Marzena "Foksik" złapała "gumę", na szczęście szybko się uwinęliśmy i bez problemów dotarliśmy do Riether Stiege na wyborną Fischbułę, która tylko w tym miejscu podawana jest pod postacią tzw. Häckerle, a przez co niektórych nazwana "Rzygi Drwala"  (muszę przyznać że jadłem ją w tej postaci po raz pierwszy i powiem krótko WYBORNA).




Podbrzezie...krótki pit-stop



DDR-ka do Rieth

Plaża w Rieth...mały relaxik coby się fischbuła ułożyła w brzuchu

Raj dla podniebienia...nadszedł czas konsumpcji.

Zasiedzieliśmy się tam strasznie długo, (każdemu polecam to miejsce kto kiedykolwiek będzie tamtędy przejeżdżał) i żeby nie było za nudno małym skrótem udaliśmy się do Hintersee gdzie ja z Januszem udałem się do Dobieszczyna a reszta grupy pognała przez Gashutte do Szczecina.

Neuwarp-Rieth

Sobota, 2 maja 2015 · Komentarze(5)


Dzisiaj miałem zaliczyć tą trasę z "Rowerowym Szczecinem", ale tak to jest jak się nie czyta dokładnie wpisów kolegów na "fejsie", co skutkowało niepotrzebnym 45-cio minutowym czekaniem na grupę w Tanowie. Zaniepokojony, że koledzy mogli zmienić trasę zadzwoniłem do "Montera" i ten mi dopiero uświadomił, że wspomniana wycieczka do Riether Stiege na tamtejszą wspaniałą "Fischbrötchen" odbędzie się dopiero jutro (przez te wolne dni wszytko mi się pomieszało). No cóż szybka nawrotka, w myślach kłębiły się różne trasy, ale ostatecznie skierowałem się na wspomniane Riether Stiege sprawdzić czy nasza "Fischbulandia" naprawdę jest czynna (trasę trochę wydłużyłem o Nowe Warpno).




Nowe Warpno tłumnie odwiedzają nasi zachodni sąsiedzi przypływając kutrem z Altwarp (bardzo dużo rowerzystów)


Mostek na rzece Myśliborce w wiosennej szacie

Wojtek, Krzysiek i Tunia niedawno mile spędzili tu czas :)

Nowe Warpno widziane z Rieth

Przystań jachtowa w Rieth


Wszystkim wobec i każdemu z osobna, komu to widzieć należy, oznajmuję nasza "Fischbulandia" jest otwarta.

.
.

50-tka

Piątek, 1 maja 2015 · Komentarze(5)


Po tygodniu ciężkiej tyry w robocie (UTK przed majówką zrobiła mi totalną kontrolę bocznicy), wreszcie mogłem odreagować i trochę pokręcić. Pogoda chyba jak wszędzie w naszym regionie nie za specjalna na dłuższy wypad, dlatego miedzy opadami szybki wypadzik  na tradycyjną "50-tkę". Dzisiaj fot nie robiłem, ponieważ uciekałem przed deszczem, który od czasu do czasu zlał mi tyłek.