Dzisiejsza pogoda udowodniła, że wiosna już nastała i jest wymarzona na dalszą wycieczkę, a patrząc na ostatnie wyczyny naszych Pań na forum to pierwsze "SETKI" mają już za sobą. Na pierwszą setkę wybrałem Ueckermunde z jej piękną starówką (uwielbiam to miasto), no i nadszedł czas uruchomić mojego Rolls-Royce Unibike, w którym wczoraj wymieniłem łańcuch, ponieważ stary trochę mi się rozciągnął.
Moja trasa: Police-Tanowo-Dobieszczyn-Hintersee-Ludwigshof
Koniki w Ludwigshof Ścieżka Ludwigshof-Ahlbeck Hodowla strusi w Ahlbeck Christiansberg (niedługo tu przyjedziemy z Małgosią i Tunią)
Po porannej mgle słońce zaczęło coraz mocniej przygrzewać i w Luckow musiałem ściągnąć kurtkę i założyć lekki softshell
Luckow
Z Luckow przez Vogelsang dojechałem do Ueckermunde. Pokręciłem się trochę w porcie rybackim i miejskiej plaży, która wyjątkowo była całkowicie pusta.
Marina w Ueckermunde Znany już na tym forum "Misiacz"
Uwielbiam jeździć po tym mieście, jest czyste zadbane, pięknie odnowione, idealnie nadaje się do robienia fotografii.
Z Ueckermunde pojechałem do Warsin skąd leśnym szutrem udałem się do Rieth
Mały cmentarz w Warsin Szuter prowadzący z Warsin do Rieth jest trochę rozjechany przez ciężki sprzęt leśny Ścieżka rowerowa prowadząca do Rieth (bardzo dużo na niej zeszłorocznego igliwia i szyszek) Rieth I w tym miejscu spotkały się moje dzisiejsze drogi
W tym momęcie tradycyjnie z Ludwigshofu udałem się do Hintersee, Tanowa i Polic i "STÓWKA" pękła :)
Celem dzisiejszej wycieczki wybrałem Nowe Warpno z dwóch powodów, po pierwsze Małgosia "Rowerzystka" natchnęła mnie do tej wycieczki, która przebiega przez malowniczą Puszczę Wkrzańską a dzisiejszy wiatr z północy bardzo by przeszkadzał w jeździe rowerem na otwartym terenie, dlatego wybrałem jazdę lasami, a po drugie miałem wielkiego "Kaca" po wczorajszych imieninach mojej małżonki i jak to mówią "na kaca wielka praca". Moja trasa: Police-Tanowo-Dobieszczyn-Nowe Warpno Droga do Rieth (totalnie zdemolowana przez sprzęt leśny) Karczno (Pałac Książnicy Pomorskiej im. St. Staszica w Szczecinie) Odnowiony Ratusz Miejski w Nowym Warpnie "Czerwone Cudo" Z Nowego Warpna przez Warnołęke, Brzózki udałem się do Uniemyśla gdzie śladem Małgosi skręciłem na Drogoradz, Nową Jasienicę i sławną już Drogę 27. Kościół w Warnołęce Drogoradz Rozlewiska na drodze 27 Pogoda dzisiaj była wspaniała, czuć wiosnę, ptaki wracają całymi stadami, a KAC odszedł w siną dal ;)