Ueckermünde

Sobota, 5 marca 2016 · Komentarze(7)


Dzisiaj miał być piękny, słoneczny i ciepły dzionek...a jak było, to ci co dzisiaj wyjechali pokręcić mają na pewno własne zdanie, bo dla mnie do Ueckemünde jechało się rewelacyjnie (wiatr z północnego wschodu bardzo pomagał), ale droga powrotna to był istny koszmar...dosłownie na odkrytych terenach zostałem "wydymany" przez wiatr, który dzisiaj był dla mnie bezwzględny. Wspomniane słońce wyszło dosłownie na moment w wspomnianym Ueckermünde. Gdy przyjechałem do domu dosłownie nie czułem nóg (czas najwyższy zmienić ochraniacze, ponieważ moje no niby Shimano, które są -8 stopni są gówno warte).





Bundeswehra nie ćwiczy (a Arabowie u bram)

Egessin

Ueckemünde





Obowiązkowa fota "Wielkiej Ławeczki"


Trochę pogadałem z tamtejszym "Misiaczem"


Na plaży totalne "puchy"...nic dziwnego, bo wiało jak diabli.

Z plaży obowiązkowa wizyta w tamtejszym porcie rybackim na mojej ławeczce...dzisiaj spotkałem tam dostojnych gości, którzy bardzo łakomie spoglądali na moją kanapkę, no cóż trzeba było się podzielić.




Trasa powrotna jak wcześniej wspomniałem to walka z wiatrem, jedynie w lasach można było trochę odetchnąć.


.

Löcknitz

Sobota, 27 lutego 2016 · Komentarze(6)




Pogoda dzisiaj rewelacyjna aby siedzieć w domu. Tak więc na koń i w drogę poodwiedzać STARE kąty (stare, ale jare). W słońcu jechało się wyśmienicie lecz w cieniu, którego jadąc lasami nie brakuje kopyta mi zmarzły.


Tradycyjna fota kota, ale z innej perspektywy. 



Jezioro Locknitzer See jeszcze trochę zamarznięte


Droga powrotna przez Plöwen


.....i Bartoszewo


.

Trzebież

Sobota, 20 lutego 2016 · Komentarze(4)



Dzisiaj krótka przebieżka, ponieważ po południu ma się załamać pogoda i trochę pokropić, poza tym mam wizytę u wnusia.



Nowe Warpno (Rieth)

Sobota, 13 lutego 2016 · Komentarze(7)


Tydzień temu odwiedzając "Stare Warpno" zaplanowałem na dzisiaj odwiedzić Nowe Warpno zahaczając w drodze powrotnej o znane już wszystkim Rieth (ot taka sobotnia laytowa wycieczka). W poprzednim tygodniu miałem jeździć rowerem do pracy, aby wreszcie zacząć łapać kondychę, lecz pogoda jak to pogoda zrobiła mi figla i przez cały tydzień lało...dopiero dzisiaj  nareszcie wyjrzało słońce, choć rano było bardzo rześko -2 stopnie. W miarę upływu czasu temperatura zaczęła rosnąć i jechało się wyśmienicie, nawet wiatru nie było.



NOWE WARPNO






Altwarp widziane z Nowego Warpna




RIETH


No i na mostku granicznym






Dzisiaj korzystając z pięknej pogody zamieszczam dużo zdjęć (wyjątkowo dostałem weny na robienie fotek).

.