Takie tam (dzień 1 urlopu)
Poniedziałek, 26 października 2015
· Komentarze(5)
Kategoria Wycieczki do Niemiec
Jak już wspominałem wcześniej, moje "naczalstwo" wysłało mnie na przymusowy urlop (cały tydzień...tylko ja i moja koza). Coby nie było za pięknie rano moja "Małż" (jak to mówi Piotrek) spisała mi bardzo ważne sprawy do załatwienia i dopiero po 11 mogłem na mojej "Kozinie" śmignąć w blasku jesiennego słońca, które dzisiaj nad wyraz pięknie świeciło. Tak się rozpędziłem, że jadąc przez Dobrą w ostatnim momencie zauważyłem Kubę, który samotnie (bez Janusza) podążał w tym samym kierunku, a że było z górki zdążyłem go tylko pozdrowić. Dzisiaj miałem okazję spotkać na trasie następnego kolegę Andrzeja "Ablaze", który również korzystał z pięknego dnia i dokręcał brakujące kilometry do 15k (cóż za piękny wynik...aż żal człowieka ściska). Dzisiaj w moim obiektywie króluje "Piękna Polsko-Niemiecka Złota Jesień".
Jutro ciąg dalszy :))))
.
.