50-tka

Czwartek, 20 sierpnia 2020 · Komentarze(3)
Urlop, urlop i po urlopie...pogoda naprawdę dopisała, prawie 2 tygodnie nie wychodziłem z Zalewu Sulejowskiego i rzeki Pilicy, ponieważ żar z nieba nie odpuszczał i o jakichkolwiek eskapadach nie było mowy, tym bardziej że mieliśmy wnuka pod opieką i trzeba było mu zapewnić super atrakcje i nie spuszczać z oczu (nawet nie macie pojęcia jak taki 5 letni maluch  potrafi nabroić). Ostatni dzień lenistwa urlopowego musiałem zakończyć akcentem rowerowym stąd mierna bo mierna, ale zawsze 50-tka.








.

Komentarze (3)

Urlopy zawsze szybko mijają :(

strus 18:16 piątek, 21 sierpnia 2020

Wg mnie żadna 50-tka nie jest mierna Mirku, nie zrzędź.

jotwu 16:41 piątek, 21 sierpnia 2020

Z opisu wynika że super spoedzone dwa tygodnie..

Marecki 17:31 czwartek, 20 sierpnia 2020
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa owduz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]