Wiosenna wycieczka do Dębu w Löcknitz

Piątek, 22 kwietnia 2011 · Komentarze(0)


Po wczorajszym leniuchowaniu (może nie do końca, musiałem pomóc małżonce w zakupach świątecznych) korzystając ze słonecznego dnia (chyba bardziej uciekłem od przedświątecznej pomocy małżonce :)) pojechałem kupić parę "płynów ziołowych, lub płynów izotonicznych" jak to nazwał onegdaj nasz kolega Misiacz w sklepie Netto w Löcknitz. Trasa już parokrotnie przeze mnie zaliczana, a mianowicie z Polic do Bartoszewa (wcześniej musiałem wpaść do pracy nasmarować łańcuch zapomniałem zabrać oliwkę) przez Dobrą do Buku i Blankensee


Tradycyjnie granica Buk-Blankensee

Następnie do Plöwen obok jeziora Kutzowsee ale z innej strony


Jezioro Kutzowsee

Dzisiaj Plöwen wybitnie opustoszałe


Uliczka w Plöwen

Wyjeżdżając z Plöwen zauważyłem wieżyczkę obserwacyjną (taka sama co w Rieth). Widzę że Niemcy budują ich coraz więcej a to super pomysł, który można by powielić w Polsce dla ludzi lubiących fotografować.


Wieża obserwacyjna w Plöwen

A to widok z niej

Po przyjeździe do Löcknitz po wyżej wymienione "płyny izotoniczne" pełna klapa sklep Netto zamknięty


Sklep Netto w Löcknitz :(

Pogoda jednak dzisiaj zrekompensowała trudy podróży, po odpoczynku nad jeziorem Löcknitzer See, oraz przy Starym Dębie i powrót do domu.


Jezioro Löcknitzer See

Stary Dąb w Löcknitz

Wybrałem trochę inną drogę i po dojechaniu do miejscowości Bismark zmieniłem trochę plan podróży (miałem jechać do Lubieszyna i Dobrej), ale wiatr tak ostro wiał że moja średnia prędkość spadała niepokojąco w dół. Dalej było tradycyjnie przez Blankensee, Buk, Dobra, Bartoszewo i tu zmieniłem trochę trasę przez Stare Leśno. Za Starym Leśnem jest sortownia śmieci (co za zapach :() i BARDZO stromy podjazd pod górę w stronę Polic a dzisiaj wyjątkowo pod wiatr. Na szczycie stoi elektrownia wiatrowa

Elektrownia wiatrowa

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa oteki

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]