Locknitz
Po ostatniej wycieczce w okolicach Stargardu (w smrodzie i wypychany na pobocze przez sile podmuchy przejeżdżających samochodów), zapragnąłem za trochę spokojniejszymi niemieckimi trasami. Cel wycieczki był mi obojętny, ponieważ pogoda zapowiadała się wyśmienita co skłaniało do jakiejkolwiek wycieczki. W trakcie jazdy wybrałem kierunek na Locknitz do starego dębu. Gdy wyjeżdżałem rano mgła była jak mleko, ale to był dowód, że gdy opadnie pogoda będzie wyśmienita.
Moja trasa: Police-Stare Leśno-Bartoszewo-Dobra-Buk-Blankensee
Gdy dojechałem do Blankensee mgła tak zgęstniała, że widziałem tylko czubek swojej przedniej opony i parę metrów przed nią (do tego tak się zrosiłem że woda leciała pomnie jak po wielkiej burzy).
Blankensee
Z Blankensee udałem się w kierunku Boock, a później do Locknitz.
Boock stary wiatrak ale bez skrzydeł (cały spowity we mgle)
LÖCKNITZ
Podczas jazdy pomyślałem sobie, że gdy dojadę do Löcknitz mgła powinna już osiąść i posiedzę sobie trochę nad Jeziorem Löcknitzer See.
Ale oczywiście to było tylko moje pobożne życzenie, a pogoda i tak zrobiła swoje
i Löcknitz przywitał mnie cały spowity mgłą :(.
Dworzec kolejowy w Löcknitz (jak już kiedyś pisałem kolej to takie moje zboczenie zawodowe, i do tego można coś podpatrzyć od kolegów za miedzy :)
Zamek w Löcknitz, obecnie był zamknięty z powodu remontu
Pojeździłem trochę po całkowicie wyludnionym mieście, i udałem się na wspomniane jezioro.
Kotek, którego ostatnio dosiadał Misiacz
Mgła czekała też nad Jeziorem Löcknitzer See i z mojego posiedzenia i odpoczynku nad nim trochę wyszły nici (było wilgotno i zimno).
1000 letni dąb w Löcknitz
Z Löcknitz ruszyłem w kierunku Plöwen zatrzymując się na wieży widokowej, która znajduje się między kępą drzew przed miejscowością.
Próbowałem zrobić panoramę Plöwen, ale sami zobaczcie
Gdy wyjeżdżałem z Plöwen wyszło wreszcie słońce, cały mokry pognałem w kierunku Blankensee zatrzymując się jeszcze nad jeziorem Kutzowsee w całości okupowanym przez polskich wędkarzy.
Jezioro Kutzowsee
W drodze do Blankensee nad jeziorem Obersee, które zawsze było oblegane przez bardzo głośnych polskich turystów (a dzisiaj nie było żywej duszy) zrobiłem sobie wreszcie dłuższy odpoczynek.
Jezioro Obersee
Droga powrotna: Blankensee-Buk-Dobra-Bartoszewo-Tanowo-Police
Blankensee