Przed Siebie

Poniedziałek, 23 kwietnia 2012 · Komentarze(10)



Dzisiaj będąc na urlopie zastanawiałem się gdzie jechać, ale zaglądając rano na portale pogodowe o dalszej trasie nie było mowy, ponieważ primo: na wszystkich zapowiadano burze w godzinach wczesno popołudniowych, secundo: miał wiać silny wiatr z południowego zachodu, tak więc o jakimś przyzwoitym niemieckim celu wycieczki nie ma mowy. Ale jak to mówią "co się odwlece to ...." na szczęście na majówkę obiecują ładną pogodę to i wycieczki będą przednie. Z rana wsiadłem na rower i tak jadę "przed siebie" nie wiedząc gdzie mam jechać, asekuracyjnie patrząc na czyściutkie niebo myślę, chyba "darmozjady z Meteo" znowu się mylą, gdzie tu deszcz, nawet wiatr przyzwoity. Jadąc przez Tanowo, Bartoszewo dojechałem do znanej ścieżki rowerowej prowadzącej do Łęg a później Stolca :)




W Niemczech takie cacko na pewno by nie niszczało


Nad Jeziorem Stolsko przerwa na małe co nieco

Przez Dobieszczyn pognałem w kierunku Tanowa, ale już dawno korciło mnie aby skręcić kiedyś do wsi a raczej osady leśnej Poddymin w którym jeszcze nigdy nie byłem. Jak się okazało jest to mała osada leśna, w której mieszkają jak mniemam robotnicy leśni pracujący na rzecz Nadleśnictwa Trzebież.




Poddymin

Wracając do domu nie wiedząc czemu, ale chyba dlatego że fajnie się jechało i zrobiło się bardzo ciepło w Podbrzeziu skręciłem na Jezioro Piaski.



Ale z tej wieży byłyby zdjęcia

Ktoś przeniósł ławkę

Jezioro Piaski

Leżąc błogo na pomoście z oddali usłyszałem niepokojące dźwięki, i na niebie zaczęły pojawiać się dziwnie ciemne chmury. Wsiadłem na rower i ruszyłem z kopyta co chwila oglądając się za siebie :). Przejeżdżając przez Trzebież w pobliżu stacji ze zdziwieniem zauważyłem brak nastawni kolejowej, a kiedyś człowiek z pietyzmem utrzymywał w tym budynku urządzenia, które sterowały ruchem kolejowym (nawet fundamenty rozebrali :().


Stan obecny i nie tak dawny

Minąwszy Jasienicę zauważyłem na niebie błyskające błyskawice co zmobilizowało mnie do zwiększenia tępa (Boże jak ja nienawidzę deszczu)


Prawie w domu

Przed klatką mojego domu poczułem pierwsze krople deszczu, ale poczułem je jakby polał ksiądz kropidłem :)

Komentarze (10)

Polecam domek nad jeziorem w Zarzeczu www.domek-zarzecze.pl. Warunki ogólnie bardzo dobre. Pokoje dobrze wyposażone i bardzo dobry dojazd. Blisko do jeziora.
Ceny domku są w sumie niewysokie, a chociaż blisko zarówno nad jezioro jaki wszystkich większych miast.

Gość 10:08 piątek, 7 września 2012

Polecam domek nad jeziorem w Zarzeczu www.domek-zarzecze.pl. Warunki ogólnie bardzo dobre. Pokoje dobrze wyposażone i bardzo dobry dojazd. Blisko do jeziora.
Ceny domku są w sumie niewysokie, a chociaż blisko zarówno nad jezioro jaki wszystkich większych miast.

Gość 10:07 piątek, 7 września 2012

Udał Ci się z tym deszczem, ja wolę choć trochę wierzyć w zapowiadane prognozy :)

rowerzystka 06:14 wtorek, 24 kwietnia 2012

Śliczne zdjęcia, jednak jeżdżenie rowerkiem jest super, nie rozumiem tych co nie chcą zacząć jeździć, ja też dzisiaj napatrzyłam sie na pięne widoki

mimoza15 20:51 poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Udało mi się:) aczkolwiek jeszcze z kilkoma rzeczami się borykam:)

gruchu 18:58 poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Piękną pocztówkę zrobiłeś:)

Kajman 17:23 poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Ja jednak dwa razy zmokłem ale burza przeszła na szczęście gdzieś bokiem. Miałem ochotę także pojechać nad jezioro Piaski ale pogoda zachęciła mnie do powrotu przez Niemcy.

jotwu 17:08 poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Gruchu odsyłam Cię do lektury na naszym forum "Jak zmienić kolor w szablonie"
Tuniu popadało tyle co kot napłakał

srk23 15:16 poniedziałek, 23 kwietnia 2012

i żadnej burzy ??? żadnego deszczu ??? ale Ci się udało !

tunislawa 14:56 poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Po raz kolejny przekonuję się, że ładny ten nasz kraj:D Jak podmienić baner główny bloga?:):D

gruchu 14:30 poniedziałek, 23 kwietnia 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tazrz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]