Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2016

Dystans całkowity:1044.25 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:36:38
Średnia prędkość:22.95 km/h
Maksymalna prędkość:40.62 km/h
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:41.77 km i 4h 04m
Więcej statystyk

Borne Sulinowo

Środa, 7 września 2016 · Komentarze(5)


Nie wiem co się stało ale "Bikestats" nie chce zapisać mojej wycieczki (piszę już 4 raz...chyba chciałem umieścić za dużo zdjęć)


Ogólnie wyszło mi ponad 116km (znowu zapomniałem na początku wycieczki włączy STRAVĘ)
Powiem tak, na tą wycieczkę szykowałem się podczas mojego urlopu w sierpniu, ale jak to z planami bywa siły wyższe spowodowały, że znalazłem się na przedgórzu świętokrzyskim. Teraz mam trochę luzu w pracy i mój szef łaskawie zgodził się na 3 dni urlopu i dzięki temu mogłem zrealizować w/w wycieczkę o której marzyłem od dawna po przeczytaniu wielu wpisów moich kolegów i koleżanek, którzy to miejsce dokładnie zbadali i opisali. Dla mnie najważniejszym miejscem do zwiedzenia miały być Zalewy Nadarzyckie, wyludnione osiedle po byłych wojskach radzieckich w Kłominie, urzekły mnie również bezkresne pola wrzosów w "Diabelskich Pustaciach" no i najbardziej miasto Borne Sulinowo, o którym za czasów głębokiej komuny nikt nie słyszał, ba nawet nie było go na mapach. Rano skoro świt o 5:00 zapakowałem "Cubka" do samochodu i po 2 godzinach zawitałem w Wałczu na tamtejszym parkingu Lidla. Kierunek obrałem na Zbice, w których na końcu wsi znajduje mini skansen wojskowy.





































Link do zdjęć z wycieczki



.

Viereck (miał być Pasewalk)

Sobota, 3 września 2016 · Komentarze(7)
Tak jak wspomniałem w tytule miał być Pasewalk, ale dziś przegrałem z wiatrem, który wiał dziś z południa i dawał się ostro we znaki (no może jakoś strasznie nie było, ale ostatnio jestem zmęczony...nawał pracy w pracy i w domu szpital wszyscy domownicy chorują i mnie również w kościach trochę łupie). Dziś po południu "norweska-yr.no" zapowiadała przelotne opady dlatego wypad z samego rańca, aby zdążyć przed opadami.

Trasa jak zwykle "tradycja" przez Buk-Mewegen-Rothenklempenow-Krugsdorf-tutaj skrót do Viereck-Borken-Dobieszczyn-Tanowo-Dom


Wyszło prawie 99 km, ponieważ zapomniałem na początku włączyć STRAVĘ





Jezioro Haussee w Rothenklempenow

Jezioro Kiessee...pokazy modeli pływających


Moje nowe bidony izotermiczne...REWELACJA (sprawdzone w czasie urlopu, trzymają temperaturę 24 godziny)


Pałac i fontanna w Krugsdorf


Jak wspomniałem ominąłem Pasewalk nowym skrótem do Viereck

Viereck

Droga powrotna to szał na kołach, ponieważ wiatr wiał w plecy :)))


 .