Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczki do Niemiec

Dystans całkowity:20973.73 km (w terenie 143.79 km; 0.69%)
Czas w ruchu:967:40
Średnia prędkość:21.34 km/h
Maksymalna prędkość:52.60 km/h
Suma podjazdów:329 m
Suma kalorii:1060 kcal
Liczba aktywności:212
Średnio na aktywność:98.93 km i 4h 39m
Więcej statystyk

Wiosenna wycieczka do Dębu w Löcknitz

Piątek, 22 kwietnia 2011 · Komentarze(0)


Po wczorajszym leniuchowaniu (może nie do końca, musiałem pomóc małżonce w zakupach świątecznych) korzystając ze słonecznego dnia (chyba bardziej uciekłem od przedświątecznej pomocy małżonce :)) pojechałem kupić parę "płynów ziołowych, lub płynów izotonicznych" jak to nazwał onegdaj nasz kolega Misiacz w sklepie Netto w Löcknitz. Trasa już parokrotnie przeze mnie zaliczana, a mianowicie z Polic do Bartoszewa (wcześniej musiałem wpaść do pracy nasmarować łańcuch zapomniałem zabrać oliwkę) przez Dobrą do Buku i Blankensee


Tradycyjnie granica Buk-Blankensee

Następnie do Plöwen obok jeziora Kutzowsee ale z innej strony


Jezioro Kutzowsee

Dzisiaj Plöwen wybitnie opustoszałe


Uliczka w Plöwen

Wyjeżdżając z Plöwen zauważyłem wieżyczkę obserwacyjną (taka sama co w Rieth). Widzę że Niemcy budują ich coraz więcej a to super pomysł, który można by powielić w Polsce dla ludzi lubiących fotografować.


Wieża obserwacyjna w Plöwen

A to widok z niej

Po przyjeździe do Löcknitz po wyżej wymienione "płyny izotoniczne" pełna klapa sklep Netto zamknięty


Sklep Netto w Löcknitz :(

Pogoda jednak dzisiaj zrekompensowała trudy podróży, po odpoczynku nad jeziorem Löcknitzer See, oraz przy Starym Dębie i powrót do domu.


Jezioro Löcknitzer See

Stary Dąb w Löcknitz

Wybrałem trochę inną drogę i po dojechaniu do miejscowości Bismark zmieniłem trochę plan podróży (miałem jechać do Lubieszyna i Dobrej), ale wiatr tak ostro wiał że moja średnia prędkość spadała niepokojąco w dół. Dalej było tradycyjnie przez Blankensee, Buk, Dobra, Bartoszewo i tu zmieniłem trochę trasę przez Stare Leśno. Za Starym Leśnem jest sortownia śmieci (co za zapach :() i BARDZO stromy podjazd pod górę w stronę Polic a dzisiaj wyjątkowo pod wiatr. Na szczycie stoi elektrownia wiatrowa

Elektrownia wiatrowa

Wiosenny wypad do Rieth

Środa, 20 kwietnia 2011 · Komentarze(7)


Na dzień dzisiejszy naszym synoptykom wreszcie się udało przepowiedzieć pogodę (cały tydzień ma być słoneczny) trzeba to wykorzystać. Oglądając forum Bikestats przewinęło mi się zdjęcie wieży obserwacyjnej w Rith na ścieżce rowerowej Rieth-Altwarp. Zawiedziony wczorajszym niepowodzeniem zrobienia ładnych fotek w obserwatorium ornitologicznym nad jeziorem Świdwie pomyślałem sobie że niemieckie ptaki będą pchać mi się przed obiektyw. Trasa jak zwykle tradycyjna z Polic do Hintersee


tradycyjnie granica

Odpoczynek na mojej ulubionej ławeczce w Hintersee (ścieżka rowerowa na trasie byłej kolejki)


Ławeczka :)

Poruszany niedawno temat drogi w Brzózkach, rowerzyści w Niemczech mają ten sam problem, ale oni mają super ścieżki rowerowe, którymi można ominąć ten koszmar dla rowerów.


Niemieckie "Kocie Łby"

Super szutrową trasą dojedziemy do Rieth


Szuterek do Rieth

Naprawdę urokliwą trasą po nasypie byłej kolejki wąskotorowej "Stobno (Stöven) pod Szczecinem z Nowym Warpnem (Neuwarp)" dojeżdżamy do Rieth


Była stacja w Rieth

Rieth to bardzo malownicza osada rybacka, teraz bardziej żyjąca z turystyki pełnej pensjonatów i kawiarenek z przystanią jachtową



Malownicze uliczki w Rieth

Jadąc w kierunku małej osady Riether Stiege dojedziemy do jak zwykle super ścieżki rowerowej "Rieth-Altwarp" i naszej wieżyczki obserwacyjnej


Wieża widokowa

Niemieckie ptactwo też nie parło na mój obiektyw (wiem że trzeba wiele cierpliwości, aby zrobić dobre zdjęcie ptakom) to uwieczniłem Nowe Warpno z Neuwarper See


Nowe Warpno

To samo ale postarzone


Wycieczka do Glashutte

Niedziela, 10 kwietnia 2011 · Komentarze(2)


Kiedy ostatnio jechałem do Hintersee zauważyłem na rogatkach po lewej stronie ścieżkę rowerową wiodącą w kierunku Glashutte i korzystając z tak słonecznego dnia pojechałem w/w ścieżką (dlaczego nasi budowniczowie ścieżek rowerowych nie biorą przykładu od Niemców, tylko uparcie budują z Polbruku a Niemiaszki wylewają równiutki asfalt). Wrażenia super, żeby opisać jazdę taką ścieżką to trzeba się przejechać, ale na pewno wielu tu piszących jechało a ja Ameryki nie odkryłem


Ścieżka Hintersee-Glashutte

Wiejski cmentarz w Glashutte
Ogólnie wieś Glashutte znana była z huty szkła, którą wybudowała rodzina von Ramin


Muzeum w Glashutte

W latach 1906-1945 przez wieś prowadziła linia kolejowa Stobno Szczecińskie - Nowe Warpno, istniała także stacja "Stolzenburger Glashütte".

Stacja kolejki wąskotorowej w Glashutte

Właśnie tą trasą kolejki wąskotorowej zapragnąłem się przejechać

Nasyp po byłej kolejce wąskotorowej a teraz ścieżka rowerowa

Ścieżką można dojechać do jeziorka śródleśnego Thursee nieopodal Pampow (już tu kiedyś byłem) a tam znajduje się "Leśny Amfiteatr", albo coś w tym stylu

Z Pampow rzut kamieniem do granicy w Stolcu

Granica w Stolcu
Ze Stolca :) tradycyjnie przez Bolków nad jezioro Świdwie


Muzeum Ornitologiczne i wieża obserwacyjna w Świdwiu

W drodze do Tanowa korzystając że niema jeszcze tak dużo zieleni, chciałem zobaczyć ruiny pałacu, który wybudowała rodzina von Ramin nieopodal grobów, niedawno pokazałem je na forum

Tak jeszcze wyglądał w latach 50

A to co pozostało gdy my Polacy weźmiemy w swoje ręce

Wioseny wypad do Ludwigshof

Niedziela, 3 kwietnia 2011 · Komentarze(0)


Dzisiejszy dzień miał być wiosenny i słoneczny, a był nawet bardzo letni 22 stopnie, dlatego zapragnąłem odwiedzić naszych sąsiadów za Odry i powiozło mnie do Ludwigshof. Trasa typowa Police-Tanowo-Dobieszczyn-Hintersee-Ludwigshof

Granica

Krzyż Barnima

Była stacyjka kolejki wąskotorowej w Hintersee (teraz po niej wiedzie ścieżka rowerowa)

Pozostałe budynki po stacji w Hintersee
Dojechałem do miejsca w którym była prawdopodobnie stacja w Ludwigshof

Stacja w Ludwigshof
Zaraz za wspomnianą stacyjką (raczej tablicą, która po niej pozostała) skręcamy w lewo i obok pasących się koni i owiec dojeżdżamy do wieży widokowej nad jeziorem Ludwigshofer


Wieża widokowa w Ludwigshof

Wycieczka do Locknitz (cztery jeziora)

Piątek, 24 września 2010 · Komentarze(1)

Po wczorajszym nieudanym dla mnie dniu (zguba aparatu :(), pojechałem gdzie mnie oczy poniosą aby odreagować wczorajszą stratę (pożyczyłem od syna aparat}. A dzień dzisiaj wyjątkowo słoneczny 24 stopni, to najlepiej gdzieś nad wodę. Przez Leśno Górne, Bartoszewo, Grzepnicę, Buk oczy mnie poniosły do Blankensee nad jezioro Obersee

Jezioro Obersee (szkoda że woda zimna)
Jadąc dalej zajechałem nad jezioro Kutzowsee (moje ulubione)

Jezioro Kutzowsee
Korzystając że dzień naprawdę zrobił się słoneczny, ruszyłem dalej i przez Plowen dojechałem do Locknitz nad jezioro Locknitzer

Jezioro Locknitzer
Bardzo często oglądam mapę na Google dzięki której, (a w szczególności zdjęciom z Panoramio) można podpatrzyć ciekawe miejsca i tam wypatrzyłem nad jeziorem Locknitzer 1000 letni dąb


Z Locknitz przez Bismark do Lubieszyna



Z granicy pojechałem nowo otwartą drogą do Dobrej, a następnie do Grzepnicy i Bartoszewa nad czwarte jezioro

Jezioro Bartoszewo

Wycieczka Police-Rothenklempenow (jez. Haussee)

Niedziela, 12 września 2010 · Komentarze(2)

Wstając rano wiedziałem że będzie udana wycieczka, dlatego postanowiłem znowu wybrać się na dwa przejścia graniczne, ale w odwrotnej kolejności. Z Polic przez Tanowo, Świdwie i Stolec zaliczyć pierwsze przejście graniczne

Małe przejście graniczne w Stolcu
Przez Pampow dostałem się do Mewegen


A bociany już odleciały (idzie jesień)

Fajną drogą dojechałem do Rothenklempenow


Za miasteczkiem Rothenklempenow widziałem na Google przecudne jeziorko "Haussee" z możliwością kąpieli, i faktycznie jezioro idealne na rodzinny piknik.


Drogę powrotną wybrałem przez drugie przejście graniczne w Blankensee, urokliwą trasą rowerową z Megewen do Blankensee, którą dzień wcześniej podróżował kolega z forum "Misiacz". Droga super (jak wszystkie u naszych zachodnich sąsiadów) ale naszpikowana polskimi kierowcami spragnionych grzybów. Było ich tak dużo jak w południe na "Bramie Portowej" ledwo przejechałem, no i oczywiście na poboczach pełno polskiego śmiecia WSTYD :(


Wspomniana trasa rowerowa z Megewen-Blankensee
I tak dotarłem do w/w drugiego przejścia granicznego

Następnie Buk, Dobra Grzepnica, Bartoszewo, Tanowo, Trzeszczyn i Police

Wycieczka Police Christiansberg (Botanischer Garten)

Sobota, 11 września 2010 · Komentarze(0)
Niedługo koniec lata, a pogoda dzisiaj przepiękna (chociaż rano było mglisto) dlatego wybrałem się ogrodu botanicznego w Christiansberg, aby nacieszyć oczy soczystą jeszcze zielenią przed zbliżającą się jesienią.



Sławna droga z nisko przelatującymi czołgami :)


Wejście do ogrodu botanicznego okupione musi być stratą w portfelu 5 Euro

Ale widoki roślin tam posadzonych rekompensują poniesioną stratę

Wycieczka Police-Buk-Blankensee-Pampow-Stolec-Świdwie

Środa, 8 września 2010 · Komentarze(0)


Korzystając że dzisiaj nie pada i od czasu do czasu wychodzi słońce, a także potrzeba sprawdzenia nowej baterii w palmtopie (jak długo wytrzyma po naładowaniu) wybrałem się na dwa przejścia graniczne. Na początku z Polic, Stare Leśno, Bartoszewo, Dobra, Buk (przejście graniczne) dojechałem do Blankensee

Sławna już elektrownia wiatrowa w Policach

Kościółek w Blankensee

Z Blankensee pojechałem na drugie przejście graniczne do małej miejscowości Pampow przy granicy z Polską.

Ryneczek w Pampow

W lesie niedaleko Pampow na Google wyhaczyłem ładne jeziorko "Thursee" z małą plażą


Z Pampow rzut kamieniem do drugiego przejścia granicznego Pampow-Stolec


Tutaj przebiegała kiedyś pilnie strzeżona granica

Wyjeżdżając ze Stolca :) zahaczyłem o Świdwie krainy dzikiego ptactwa, bezkresnych łąk (naprawdę tutaj można się wyciszyć).


Trasa naprawdę super.

Wycieczka Police-Hintersee-Ludwigshof (wieża obserwacyjna)

Sobota, 4 września 2010 · Komentarze(1)
Dzień piękny, aż szkoda siedzieć w domu. Wybrałem się do wieży widokowej w Ludwigshof, które wypatrzyłem w Google.



Trasa rowerowa po nasypie byłej kolejki (uwielbiam tą trasę)


Skręt do wieży widokowej w Ludwigshof

Piękny widok pasących się koni

Widok na wieże obserwacyjną w Ludwigshof a z niej widok na jezioro.

Police-Dobiesczyn-Hintersee-Rith

Niedziela, 1 sierpnia 2010 · Komentarze(2)
Wycieczka Dobieszczyn-Hintersee-Rith

Jest to mój pierwszy opis trasy, dlatego proszę o wyrozumiałość chociaż rowerem jeżdżę już parę lat to dopiero teraz zdecydowałem napisać na tym forum, bo idea takich serwisów jest bardzo słuszna. A teraz po koleji trasa do Rith była opisywana już parokrotnie ale to naprawdę fajna wycieczka do Niemiec, chociażby dla ich wspaniałych ścieżek rowerowych, oznakowania tych ścieżek i traktowania rowerzystów z szacunkiem (Polscy kierowcy uczcie się od Niemców).



Bardzo ciekawa jest ścieżka w Hintersee, która prowadzi przez Ludwigshof do Rith po nasypie byłej kolejki (kiedyś trasa tej linii kolejowej prowadziła do Nowego Warpna). Pozostałością w/w linii kolejowej na owej trasie rowerowej są oznaczenia stacyjek, które tam były oraz w Rith na granicy Polsko Niemieckiej odremontowany most ceglany.




Same miasteczko Rith to bardzo spokojna osada pełna małych ogródków piwnych :) oraz pensjonatów, w których można wynająć pokój posiada małą plażę i przystań jachtową.




Do Rith z Hintersee można się dostać dwoma drogami albo przez Ludwigshof tzw. trasą lokomotywki (oznakowana jest na białym tle wizerunkiem czarnej lokomotywy)



lub tzw. szlakiem czerwonym (białe kółko z czerwoną kropką)



ale nie jedziemy przez Ludwigshof, tylko na końcu wsi Hintersee skręcamy w prawo przez malowniczy las. Ja pojechałem trasą lokomotywy a wróciłem czerwonym, oczywiście wcześniej odwiedziłem wspomniany mostek kolejowy na strumieniu Myśliborka pomiędzy Niemcami a Polską.